Data: 2001-11-29 00:09:11
Temat: Re: Samobójstwo na serio
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jean-Paul-Kapusta" <j...@k...pl> napisał w wiadomości
news:9u37mn$s5m$1@aquarius.webcorp.pl...
> Osobie, która już się zdecydowała, tylko chce dokończyć sprawy, które
> zaczęła. I jest już spokojna.
>
> W psychiatrii nazywa się to złowieszczym spokojem, i to jest najgorszy
etap.
> Czy jest jeszcze coś co możnaby takiej osobie powiedzieć, żeby nie robiła
> tego kroku.
> Nadmienię, że osoba ta już jest spokojna, bio wie, czego chce. TO NIE
ŻART.
>
>
jesli to nie jest jakas nieuleczalna choroba to jej dazenie wynika z
czystego ograniczenia = glupoty
jak wygladasz za okno to co widzisz? 2 bloki dalej? park? las? pomysl ze
dalej na poludniu sa wlochy i smiejace sie do ciebie twarze. zupelnie nowe
zycie, przy ktorym po tygodniu zapomnisz starego. przeprowadzka ale nie taka
na oddzial zamkniety i zmiana otoczenia w tym ludzi moze bardzo pomoc. a jak
ja na to nie stac to juz ma motywacje zeby na to zarobic. a jak nie ma
motywacji to jest zwyklym smierdzacym leniem i nikt nie bedzie tej osoby
zalowal. niech sobie palnie w lep cokolwiek byle po cichu bo szkoda ranic
bliskich
|