« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-10-05 21:59:59
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka>Poza tym kazdy ma prawo oddac Bogu to co jego,
> jesli dostal od Boga nie to czego oczekiwal.
bardzo zdewociały i ograniczony punkt widzenia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-10-05 23:07:32
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka
"L&N lab" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:blprc0$2f1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wielkie mi co - samobójstwo. Jakiś kretyn odbiera sobie życie - nie ma nic
> bardziej głupiego i chamskiego - odwrócenie sie od problemów...niweczenie
w
> ciągu paru sekund lat pracy, wyrzeczeń i poświęceń swoich rodziców,
> opiekunów...
>
Bardzo prymitywny punkt widzenia. W zyciu rodzice czesto demoralizuja a nie
wychowuja co jest potem przyczyna samobojstw. Traktowanie procesu wychowania
jako wyrzeczenia jest samo w sobie demoralizujace. Ja przynajmniej nie
potrzebuje takiej laski. Poza tym kazdy ma prawo oddac Bogu to co jego,
jesli dostal od Boga nie to czego oczekiwal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-10-06 01:58:49
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka
"L&N lab" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:blq49j$mqb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >Poza tym kazdy ma prawo oddac Bogu to co jego,
> > jesli dostal od Boga nie to czego oczekiwal.
>
> bardzo zdewociały i ograniczony punkt widzenia...
>
Chyba nie wiesz co znaczy dewocja. To twoje poswiecenie rodzicow i opiekunow
to jest wlasnie dewocja (devotion znaczy poswiecenie). Samobojca nie
poswieca sie dla nikogo ani niczego, nie widze wiec zwiazku z dewocja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-10-06 12:42:46
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka> Chyba nie wiesz co znaczy dewocja. To twoje poswiecenie rodzicow i
opiekunow
> to jest wlasnie dewocja (devotion znaczy poswiecenie). Samobojca nie
> poswieca sie dla nikogo ani niczego, nie widze wiec zwiazku z dewocja.
A co Ty sobie myślisz że żyjesz tylko dla siebie !?!?
Za mało wyobraźni...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-10-06 17:12:30
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka> Mam nadzieję, że ty masz jaja i to udowodnisz wkrótce!
calkiem niewykluczone, chociaz wierz mi ze nie z twojego powodu ;oP
--
pozdrawiam,
---------------------------------------------[.:wham
my:.]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-10-06 17:58:39
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka> Tak ja jestem egoista, a ty jestes dewotka.
;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
przynajmniej na koniec humor poprawiłeś ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-10-06 18:13:30
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka
"L&N lab" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:blro63$1fe$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Chyba nie wiesz co znaczy dewocja. To twoje poswiecenie rodzicow i
> opiekunow
> > to jest wlasnie dewocja (devotion znaczy poswiecenie). Samobojca nie
> > poswieca sie dla nikogo ani niczego, nie widze wiec zwiazku z dewocja.
>
> A co Ty sobie myślisz że żyjesz tylko dla siebie !?!?
> Za mało wyobraźni...
>
Tak ja jestem egoista, a ty jestes dewotka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-10-06 18:28:23
Temat: Re: Samobójswo TokarczukaDnia Sun, 5 Oct 2003 19:24:56 +0200, [.:whammy:.] napisał/napisała:
> dlaczego uwazacie, ze jak ktos umarl to trzeba od razu go gloryfikowac?
> wcale nie musze, ba, nawet nie powinienem miec szacunku
> do kazdego zmarlego...
Nikogo nie gloryfikuje..
> to tak jakby zabili osame bez sadu, a Wy byscie napisali ze to
> biedny meczennik zamordowany przez globalistow..
Umarl i koniec.. proste, zadna gloryfikacja ale tez zadne deptanie grobu.
> btw, dla mnie czlowiek ktory popelnil samobojstwo, to czlowiek z jajami.
Zeby miec jaja to trzeba zyc. Wlansie IMHO kolesie bez jaj odbieraja sobie
zycie, ew. z innych pobodek (czyt. jakas choroba, ktora psychicznie robi
wieksze spustoszenie niz fizycznie, etc.. niewazne).
> ogolna opinia jest, ze to tchorz nie potrafiacy stawic czola problemom
> codziennym, ale jestem pewien, ze gdyby nie strach przed zyciem
> posmiertnym, polowa ludzi by sobie strzelila w leb.. i moze dobrze by bylo.
MI osobiscie wszystko jedno, czy zarzna mnie dresy na ulicy, czy rozjedzie
karetka, ktora chwile przedtem wpadla w poslizg.. Trzeba zyc i dawac cos
innym.. blah niewaazne... Tabcin zaczyna dzialac..
> ps., zeby bylo TG: po jakim czasie smarowac blizne contratubexem? :O)
Po co smarowac ? nie lepiej wyciac ? latwiej :P
--
*it's much better to fuck without love than being in love without fucking*
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-10-07 10:39:06
Temat: Re: Samobójswo Tokarczuka
"Mamak z Galicji" <
> Podobno miał szansę przeżyć ale nie było wolnej karetki bo NFZ za mało
> zespołów zakontraktował.
Na bank ucieszyłby sie gdyby go odratowali - to bylo jego zycie, a człowiek
moze jedyną rzecz zrobic dla siebie odebrac sobie życie jesli chce. Po co go
ratować skoro taką decyzję podjął?
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |