Data: 2002-03-12 14:32:57
Temat: Re: Samotni
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
EDI napisał
: Asia napisał(a) napisała
: > No to powiedz co sadzisz o takiej sytuacji. Facet zostawia kobiete
: > z rocznym dzieckiem bo zapragnol wolnosci, zakochal sie w innej
: > itd. Ona nie pracuje i nie ma dochodow, ale tak bylo jak sie
: > pobierali i bylo tak za obopulna zgoda. Teraz gosc idzie w tango i
: > Twoim zdaniem powinien zabrac ze soba dziecko (niezaleznie czy
: > sobie poradzi czy nie, ale ma kase),
: Wiem ze to okrutne ale tak. Tak jak jest okrutne to jak kobieta
: odchodzi z dzieckiem, niezaleznie czy ma srodki do zycia czy nie.
A jeśli ten bogatszy rodzic jest niebezpiecznym psychopatą czy nie chcącym się
leczyć alkoholikiem, to nadal będziesz obstawał przy tym, by to on właśnie
opiekował się dzieckiem?
A jeśli dziecko NIE chce być z bogatszym rodzicem? To co wtedy, na siłę je
zabrać?
Nie rozumiem kompletnie dlaczego za kryterium umiejętności odpowiedniego
wychowania dziecka przyjmujesz stan konta któregoś z rodziców. Paranoja jakaś.
--
Pozdrawiam
Maja
|