> Nie rozumiem kompletnie dlaczego za kryterium umiejętności odpowiedniego
> wychowania dziecka przyjmujesz stan konta któregoś z rodziców. Paranoja
jakaś.
> --
Ja tez nie rozumiem. A co, jesli ten bogatszy nagle straci prace lub
zbankrutuje? Ciekawa kwestia....