Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Profesor Szambo <6...@x...xx>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Samotność doprowadzająca do depresji.
Date: Wed, 21 Feb 2007 11:02:15 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 26
Message-ID: <4...@x...xx>
References: <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: abva35.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1172092185 11705 83.8.198.35 (21 Feb 2007 21:09:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 21 Feb 2007 21:09:45 +0000 (UTC)
X-Mailer: Mozilla 4.6 [en] (WinNT; U)
X-Accept-Language: en
X-User: kolus0
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:363612
Ukryj nagłówki
Wieslaw wrote:
>
> Witam,
>
> Mam taki problem. Nie znosze samotnosci. Ale to nie w takim sensie, ze sie
> nudze, ale kiedy wejde do pustego mieszkania, to dostaje momentalnie przypływu
> depresji. Nie znosze cholernej ciszy. Braku moziwosci odezwania się do
> kogokolwiek. Czuje to zanim wejde do mieszkania, a jak wejde do srodka, to
> jest juz dramat. Aha, sytuacja wyglada tak, ze w tym mieszkaniu siedze sam,
> bo wspolkokatora, z powodów służbowych najczęsciej nie ma. A wiec, przeciągam
> maksmalnie czas wyjscia z pracy. Weekendy sa prawdziwym koszmarem. Nie mam co
> ze soba zrobić. Mam do wyboru, albo szwedac się samotnie po miescie, albo
> siedziec samemu w pokoju. Na przyklad teraz piszę to z kawiarenki
> internetowej, mimi późnej pory, bo nie chce iść do tego pustego mieszkania.
> I teraz pozostaje pytanie. Czy to samotność, czy depresja? Zreszą co to ma za
> znaczenie. Po pracy czuje się kiepsko. W pracy jest OK.
>
> Pozdrawiam
>
> Wieslaw
Zjedz se na recznym, tzn. zwal se waclawa najlepiej juz w drzwiach, to
strasznie relaksuje, ok to na poczatek, potem pograj w jakas gre i kup
motocykl, najlepiej jakiegos potwora bo to moze ulatwic zadanie tzn.
skrocic twoje meki, jak wykonasz zglos sie po dalsze wskazowki
aha i zapomnij o kobietach, przeciez nie chcemy dodatkowej choroby
|