Data: 2007-01-14 11:31:36
Temat: Re: Samotność jak ją zwalczyć?
Od: "Maja" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robert Z. napisał(a):
> Witam.
>
> Jestem osobą bardzo samotną nie mam przyjaciół i znajomych. Nie jestem
> odpychający wg mnie umiem sięznaleźć w każdej sytuacji; od 8 lat nie
> jestem związany z żadną dziewczyną /na studniówkę poszedłem z siostrą
> mojej koleżanki/ studia jakoś minęły, a ja nie miałem sposobności
> poznać jakieś dziewczyny trochę bliżej. Teraz pracuje w trochę
> specyficznej instytucji. Jest również sporo dziewczyn w moim wieku,
> ale jakoś flirtować w pracy nie zamierzam. Umieszczanie anonsów w
> Internecie nie wchodzi w rachubę, bo chyba większość dziewczyn szuka
> ogłoszeń ze zdjęciem /generalnie nie jestem brzydki i nie muszę się
> wstydzić mojego wyglądu/. Chodzenie na dyskoteki sam nie wiem. Raczej
> do mojego profilu osobowościowego nie znajdę przystających dziewczyn.
> Nie jestem dziwny, ale bardzo wymagający dla siebie. Czatowanie przez
> internet - no nie wiem raczej mnie nie przekonuje. Najbardziej
> skutecznym sposobem na zawarcie znajomości wg mnie jest poznanie kogoś
> przez przyjaciół /w końcu przyjaciół dobieramy podobnych do siebie np.
> prywatka/, ale tutaj sprawa się komplikuje bo takowych trzeba mieć.
> Może powinienem wyjechać jak najdalej z mojego obecnego miejsca
> zamieszkania. Kiedyś miałem wg mnie przeżycie traumatyczne.Było to na
> przełomie szkoła średnia/studia. Przez to wycofałem się z życia,
> przede wszystkim towarzyskiego. Obecnie jakoś sensownie funkcjonuje,
> ale kosztowało to mnie sporo trudu i pracy nad sobą.
> Nie wiem co mam zrobić? Czuję się z tym źle.
> Stąd moje pytanie na tej grupie. Czy da się coś z tym zrobić?
>
> Proszę o poradę.
Na tej grupie niestety musisz być przygotowany na ostrą krytykę,
obelgi, wulgaryzmy itp. Nie wiem, czy w ogóle ktoś na tej grupie jest
w stanie sensownie Ci odpowiedzieć (może z małymi wyjątkami),
ponieważ ostatnio mocno udzielają się tu ludzie emocjonalnie i
umysłowo niedorozwinięci. Ostrzegam :)
Jeśli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie/problem, muszę się
trochę zastanowić, przemyśleć. Odezwę się.
(A w tak zwanym międzyczasie zostanę zbluzgana, ale to - na tak
"szanowanej" grupie o nieprzeciętnym poziomie - normalne ;).
Pozdrawiam ciepło,
Maja
|