Data: 2006-07-20 10:35:49
Temat: Re: Sandałki
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1153390029.061078.10830@m73g2000cwd.googlegroup
s.com...
Sowa napisał(a):
> >I naprawdę mi się stopa poci - w miejscach, gdzie dotyka
> >materiału buta
>
> Hm. No to nie wiem, może mocz stopy w wywarze z kory dębu, albo czymś
> innym
> o właściwościach ściągających?
>Moczę w takiej soli do stóp, od czasu do czasu. Odświeża
>przyjemnie, ale na "pocące" buty nie pomaga. Raczej bym spróbowała
>tego antyperspirantu - o, chyba się Etiaxil nazywa - tylko czy to jest
>zdrowe? Mam na myśli, że skóra się chłodzi przez wytwarzanie potu,
>więc jak się jakimś sposobem zablokuje gruczoły potowe, to czy nie
>zaczną się robić wypryski albo odparzenia?
>Zwykły antyperspirant nie jest dobry także z tego powodu, że zawiera
>talk - bosa stopa średnio atrakcyjnie wygląda wymazana czymś
>podobnym do mąki ;)
>I czy naprawdę innym kobietom nie pocą się stopy w "plastikowych"
>sandałach, klapkach czy pantoflach? 8-)
Owszem wiekszosci kobiet w upaly stopy by sie pocily w takich butach, w
upalnie dni trzeba po prostu chodzic w butach z naturalnych tworzyw. Skora,
badz materialowe, lniane z korkowa czy "slomiana" podeszwa. Takie sztuczne
to ewentualnie wieczorem mozna zalozyc. Szkoda skory stop, by je traktowac
takimi silnymi antyperspirantami specjalnie po to by zalozyc "plastikowe"
buty.
--
pozdr,
ewka
|