Data: 2015-03-06 20:19:59
Temat: Re: Scenariusz dla Polski...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 06 Mar 2015 16:38:44 +0100, ikka napisał(a):
> W dniu 2015-03-05 o 22:10, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 05 Mar 2015 21:46:36 +0100, u2 napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-03-05 o 21:44, Ikselka pisze:
>>>>> czyli robisz dla tej kurwy na kremlu:)
>>>> Nie - dla Polski.
>>>
>>> taa, bujaj dalej, ale nie Polakow:)
>>
>> Rosja i Ukraina to wrogowie Polski - ale tu Putin rację miał, kiedy
>
> Może lepiej mieć ukraiński bufor na wschodzie niż nie mieć go w ogóle?
Wobec najnowszych wydarzeń i zachowania banderowców na Ukrainie (i w
POLSCE!) uważam, że ten "bufor" delikatnie mówiąc NIE JEST nam potrzebny i
uważam, że ostrzegając przez ruchami nacjonalistycznymi na Ukrainie wobec
Polski - Putin ma rację.
>
>> ostrzegał przed ukraińskim nacjonalizmem. Z dwojga złego już wolę Putina.
>> No i ma rację, ze zabiera Krym - tam mieszkają Rosjanie.
>>
>>
>>
>
> Co będzie następne? Łotwa? Estonia? Litwa?
> Też będzie miał rację?
A nie wiem - to zależy, jak wykorzystali lata niepodległosci. Ukraina miała
SZEŚĆDZIESIĄT lat na to, aby na Krymie zbudować UKRAINĘ. Nie zrobiła tam
nic, tylko powszechną dewastację, nie wypracowała ani w swym trzonie, ani
na Krymie, znamion silnej, spójnej państwowości. Wszystko tylko im "rób" i
"daj" - teraz także walcz za nich, dawaj im broń, popieraj. Homo sowjeticus
od czasów radzieckich trwa tam do dziś w całej rozciągłosci tego pojęcia,
ani na jotę niczego z tym nie zrobili i prezentują je także w polityce
zewnętrznej. Darowiznę bezcenną a nieuszanowaną powinno się odbierać i ja
to popieram.
Tak samo my powinniśmy już dawno upomnieć się o Stanisławów i Lwów, i o
wszystkie polskie rodziny, które tam zostały.
Mam po dziurki w nosie ukraińskiej roszczeniowej postawy wobec Polski i
Polaków, sama bardzo dużo (ZA DUŻO!) pomogłam Ukraińcom w Polsce i w
odpowiedzi poznałam tylko ich lawinowo rosnącą roszczeniowość w miarę tej
pomocy, przez którą zaprzestałam angażowania ogromnego dobra (materialnego
i emocjonalnego) mojej rodziny i zerwałam stosunki, bo ileż można być
traktowanym, jakby się było niewolniczo zobowiązanym do dożywotniego
świadczenia dla nich we wszystkich dziedzinach, skoro juz w jednej podało
się im rękę.
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
|