Data: 2011-01-19 19:11:03
Temat: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Jan 2011 20:05:17 +0100, juda el azan (* napisał(a):
> -`@'-
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>>> I co by było, gdyby się oakzało, że Twój chłopak jest kastaratem ? :o/
>>> Też by się wam udało ?
>>
>> Będąc powaznym człowiekiem nigdyby się o mnie nie starał wobec okoliczności
>> nie pozwalających w przyszłości na pełnię miłości małżeńskiej.
> =
> Ty jesteś , Siostra, tak, zapatrzona w siebie,
> że w ogóle nie dostzregasz innych ludzi...
>
> Kto Ci tak oślepił ?
> ja wiem kto...
KSIĘŻA!
:>
> >
> >> Ale co konkretnie, pożycie seksualne czy życie ?
> >
> > Wszystko. Właśnie TO jest owe maksimum, o które pytasz.
> =
>
> Akurat...
> Nie o to pytałem, i Ty to dobrze wiesz...
> Dlatego zniszczę tego, który Ci to zaszczepiła w sercu...
>
> już po niego idę...
> I wyciągnę go z najgłębszej nory,
> i upokorze przed ludem Bożym...
>
> Karol, idę po Ciebie, tchórzu,
> który zaparłeś się wiary w miłość...
Och, Karol!
|