Data: 2011-01-19 19:52:58
Temat: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-19 20:12, juda el azan (* pisze:
> -`@'-
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał
>
>
>>> I co z tego, kiedy potem się okazuje,
>>> że zupełnie nie pasują do siebie ? :o/
>>
>> Z tym pasowaniem do siebie to niezły mit powstał. Już nawet
>> nastolatki sprawdzają, czy do siebie pasują (np. jedna moja koleżanka
>> w liceum mówiła, że przecież musi sprawdzić, czy z chłopakiem do
>> siebie pasują w sensie seksualnym).
>
> moim skromnym :) zdaniem całkiem słusznie,
> krótko mówiąc, to jest metoda naukowa, bardzo w sumie skuteczna.
> ====================================================
==
>
>
>> Tak jakby dobry seks był wynikiem dopasowania nakrętki do śrubki w
>> sklepie, a nie stałym procesem, zresztą zmieniającym się wraz z
>> upływem lat, wieku osób, zmian okoliczności itd.
>>
>> Ewa
>
> Siostra, co Ty kombinujesz...
> Tez chodzisz na msze. św, w niedzielę ? :o/
>
> Mówisz o dopasowaniu...
> ====================
> I to jest ważne...
>
> Chcesz to jakoś pominąć, zaniedbać, zamglić,
> oszukać ? :o/
>
> Jak tam sobie chcesz, ale ja nie mam 12 latek...
> I Jan P2 ani Dalaj lama nie sa dla mnie żadnymi autorytetami,
> ale kłamcami ludzkości...
> :o)
To o czym piszę nie ma związku z niedzielną mszą.
Ewa
|