Data: 2004-06-10 14:23:13
Temat: Re: Seks w trojkacie.
Od: "małgorzata" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
Nie miałam bynajmniej na myśli grupy dyskusyjnej i wątku w którym tkwimy;).
Zresztą jego autor, kto wie czy wewnętrznie doskonale nie przeczuwa, co jest
dobre a co złe dla niego, niej, związku. Pisze, żeby znaleźć tu potwierdzenie
tego, co by wolał ale wie, że jest na nic /inaczej myślę w ogóle by tu nie
pisał/. Wchodzi w grę jeszcze wersja celu: poopowiadam sobie/im...a i tak to
zrobię ale przed światem pokażę, że byłem wewnętrznie rozdarty. Ale tego też
nie oceniam. Sama sobie lubię poopowiadać:P, że o praktycznym stosowaniu takich
metod nie wspomnę;), zawsze lepiej się potem czuję. Zawsze znajdę kogoś kto
zamiast stuknąć mnie w łeb powie: rozumiem cię albo co lepsza kochaj i rób co
chcesz;).
Tych co mnie walą po łbie uważam za wrogów na początku tych co nie walili - na
końcu.
małgorzata
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|