Data: 2000-08-18 20:27:29
Temat: Re: Sekty,optymalni i dyskusja z argumentami...Bylo:Dlaczego optymalni nie sa sekta
Od: "Jacek" <o...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<c...@p...wp.pl> wrote in message news:8njfqu$rjf$1@nnrp1.deja.com...
> In article <8nj9dq$2c8i$1@etna.ahoj.pl>,
> o...@p...com (Jacek) wrote:
> > c...@p...wp.pl napisał(a):
> >
> > > In article <whYk5.14180$FO3.370533@news.tpnet.pl>,
> > > "jacek" <o...@p...com> wrote:
> Ile jest porfiryn w roslinie, a ile w kaszance?
> Dobre pytanie. W szpinaku jest ich znacznie wiecej niz w kaszance, ale o
> tym to juz musisz sam sobie poczytac w podreczniku.
>
>
> Cien
Nie da się ukryć, że przesadziłem we wszystkim co napisałem na temat hemu i
hemoglobiny.
Czytając biochemię faktycznie nie da się znaleść niczego na poparcie tez
jakie zaprezentowałem.
Cien, masz rację.
Palnąłem głupstwo
Ale mam coś ciekawszego na poparcie tezy, że dieta optymalna pomaga na
niedokrwistość, wydłuża życie, spowalnia starzenie, zapobiega miażdzycy,
nowotworom i innym chorobom.
Na stronie 766 Biochemii Harpera o witaminie E.
Witamina E jest najwazniejszym antyoksydantem, zabezpieczającym nienasycone
kwasy tłuszczowe w błonach organelli komórkowych. Gromadzi się zwłaszcza w
komórkach dzie stężenie tlenu jest największe, a więc np. w erytrocytach.
Na tej samej stronie napisano:
!!!!Zapotrzebowanie na wit E wzrasta przy wzroście spożycia nienasyconych
kwasów tłuszczowych!!!!!!
Na jakiejś stronie, gdzie sprzedają 150 tabl. wit E za 90 zł napisali:
"Gromadzi się w wątrobie, tkance tłuszczowej, sercu, mięśniach,(...)
krwi,(...)"
W żółtkach jaj też jest jej niemało.
A więc w tym co my, optymalni jemy!!!.
I co z tego wynika?
1) Optymalni potrzebują wit E mniej niż jedzący oleje roślinne, zwłaszcza te
wielonienasycone!
2) Ponieważ nie brakuje nam jej w pożywieniu mamy jej większe zapasy niż
inni!
3) mamy lepiej chronione organella komórkowe i same komórki, co powoduje że
są wolniej niszczone, a więc żadziej zamierają.
4) zakładając że liczba podziałów komórkowych jest ściśle określona, u nas
przy wolniejszym podziale komórek (również spowodowanym niższszym poziomem
insuliny we krwi) mamy szansę żyć dłużej w zdrowiu.
5) Jak do tego jeszcze dołożymy niski poziom glukozy we krwi a zwłaszcza
fruktozy! to zobaczymy dlaczego u nas znacznie wolniej zachodzi niszczenie
białek przez cukier,co także wpływa na długość życia komórki.
I tutaj dochodzimy do anemii czy innych niedokrwistości.
W mięsie oczywiscie jest żelazo, więc tu jest okiej. Ale u nas, optymalnych
dzięki skutecznej obronie erytrocytów przez wit E mamy gwarancję że nasze
erytrocyty żyją dłużej, a więc nasza fabryka hemoglobiny może pracować na
wolniejszych obrotach.
I to jest sedno problemu, a nie wchłanianie bezpośrenio porfiryn czy innego
badziewia(co próbowałem bronić).
Potwierdzeniem na to moze być poziom bilirubiny w naszym organiźmie.
Jeśli jest niski, oznacza że obrót hemem jest wolny bo obumieranie
erytrocytów też jest wolne.
A to właśnie gwarantuje nam wysoki poziom hemoglobiny we krwi.
Większość optymalnych zauważa po przejsciu na DO spłycenie oddechu, mniejsze
zasapywanie sie przy wysiłku.
Otóż jak człowiek nie musi marnować 30% energii na przerabianie węglowodanów
tam i spowrotem to potrzebuje mniej energii a co za tym idzie tlenu, a to
powoduje że stężenie tlenu we krwi jest niższe czyli zagrożenie utlenianiem
lipidowych błon komórkowych również jest mniejsze.
I znów jesteśmy w lepszej sytuacji.
Niższy poziom tlenu, mniejsze utlenianie, mniejsze zapotrzebowanie na wit E,
przy jednoczesnej sporej jej podarzy w diecie.
I nie musimy wydawać 90 zł na fiolke ze 150 tabletkami.
(dlatego na DO więcej się zarabia, bo więcej zostaje w kieszeni :))))))
"Lepiej płacić masarzowi niż aptekarzowi!!!!"
Juliusz Flawiusz wiedział że dzięki diecie człowiek dawniej żył kilkaset
lat, szkoda tylko że nie powiedział jakiej? A może nie wiedział?
Pozdrawiam
Jacek.
>
>
> Sent via Deja.com http://www.deja.com/
> Before you buy.
|