Data: 2011-01-21 04:32:20
Temat: Re: Sex dopiero po ożenku, czyli idiota w oczach kobiety;))
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> Chirek, czy ty musisz się wszędzie zbłaźnić???;)))
> Dwoje niewinnych
> Z trzecim wariantem mamy w ostatnich latach coraz częściej do
> czynienia i w nim występuje najwięcej typowych problemów. Partnerzy
> bez doświadczeń mogą przeżywać niepokoje, ujawniać pewną nieporadność,
> a także techniczne trudności. To wszystko jest oczywiste. Jednakże w
> takim przypadku w podświadomości kobiety może zrodzić się sprzeczność
> między postawą wobec mężczyzny a postrzeganiem męskiej roli.
> Z jednej strony kobieta ceni dziewiczość mężczyzny, cieszy ją fakt, że
> jest jego pierwszą partnerką i miłością, że dążą do osiągnięcia
> wspólnoty miłości i erotyzmu. Z drugiej jednak strony uwarunkowany
> kulturowo archetyp doświadczonego mężczyzny sprawia, iż często odczuwa
> ona niepokój, brak poczucia bezpieczeństwa i zaufania
> wobec takiego partnera. Ewentualna nieporadność w próbach współżycia
> pozbawia go autorytetu w oczach kobiety.
>
> http://resmedica.pl/pl/archiwum/zdart29914.html
I teraz jeszcze raz weźmy Lalkę Prusa, dlaczego Łęcka przy kuzynku
czuła się bezpieczna i on dostrzegał jak ona płonie?. A miała
idealistę miłości za idiotę, czyli Wokulskiego, który w imię wszelkich
cnót i przez wyparcie własnej seksualości nie widział czym jest ta
kobieta. I dokładnie w tym artykule jest również zaznaczony ten obraz
niezgodny z rzeczywistością drugiej osoby jaką widzimy w Lalce.
Zawsze kłótnie prowadziłem o Łęcką na lekcji i to z koleżankami, bo
mnie pociągały fatalne kobiety, ale jak się lepiej Łęckiej przyjrzałem
to stwierdziłem że to po prostu kobieta mocno temperametna, zwyczajna
babka kierowana silnymi namiętnościami. Z punktu widzenia miłości i
jej idealizmu ucinającego kobietę w jej osobowości, ta zwyczajna
babeczka jest fatalna, bo ma pragnienia seksualne, bo jest osobą a nie
niedojrzałym ideałem czyjeś projekcji. I mnie przeraziła ta walka
Łęckiej samej ze sobą w tym purytańskim aseksualnym świecie. Wokulski
ze względu na idealizm nie był w stanie zaakceptować zwyczajnej
babeczki i w imię idealizmu chciał ideału a nie kobiety. On wysadzał
się bo stracił swoje ideały których nie mógł narzucić Łęckiej, bo
gdyby dał radę to ona by wkońcu zwariowała. A dla normalnego faceta
Łęcka, to kobieta z którą dobrze by było w łóżku, uszczęśliwiła by
faceta. A jednocześnie jej namiętność jest bliższa porozumieniu, czyli
dojrzałemu związkowi, gdzie patrzy się na ludzi a nie ideały.
Podsumowując, ta moda na seks po ożenku to ludzie niedojrzali
emocjonalnie gdzie ideały są ważniejsze od ludzi i te związki skończą
się ala Wokulski.
Ale że Hrabina Łęcka naprawdę istniała, to gdy Wokulski odszedł a
Ojciec nie mógł dać jej posagu, w tamtych czasach, już nie bardzo
mogła liczyć na ożenek, dlatego wstąpiła do klasztoru. Wyobrażacie
sobie namiętną kobietę muszącą iść do klasztoru?..... W klasztorze we
Francji urodziła dziecko przez romans z księdzem. Następnie opuściła
klasztor i słuch po niej zaginął. A ksiądź wychował tego chłopaka i to
był Apoliner, który całe życie szukał matki i kim była. Wiedział
jedynie, że polska hrabianki i parę szczegółów, a wystarczyło
przeczytać Lalkę Prusa.
|