zażółcony napisał(a):
> U�ytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:ihjhrr$ffq$1@news.onet.pl...
>
> > Hmm,
> > wtedy ty jeste� sensem czyjego� �ycia.
> > Niez�y obowi�zek....
>
> Ja si� zastanawiam, jaki sens �ycia widz� moje �winki morskie.
> Bo depresji u nich nie wida�, wystarczy, �e jest ich kilka razem,
> �e sieczasem je wyci�ga itp itd. Maj� co je�� i se �yj�. Ze
zdecydowanie
> pozytywnym skutkiem dla reszty domownik�w - tych ludzkich.
> Jako� z siebie czerpi� ten sens �ycia.
>
> Mi�o��, prokreacja ?
> Nie ... Jedna wykastrowana - i wychodzi na to, �e nawet jej
> z tym lepiej - spokojniejsza, nie napastuje drugiej, mniejszej,
> dogaduj� si� bez spi�� i przymus�w. Trzecia czeka na kastracj�,
> odizolowana za kratk� i wyra�nie troch�z tego powodu spi�ta.
>
> �yj� se, krz�taj� si�, o jedzenie wo�aj�, o co� tam si�
przepychajďż˝.
> �pi�, potem zn�w. Ciesz� si�, jak si� im posprz�ta albo w�o�y
> co� ekstra - patyczki przykryte siankiem albo ca�� ga��zk�
> jod�y (z okazji �wi�t).
> A najbardziej ciesz� si� na zielonego og�ra kawa�ek.
>
> Nie musz� mie� celu, �eby czu� sens, a przynajmniej
> nie widzie� sensu w samob�jstwie.
>
> Cz�owiek niestety bardziej z�o�ony. Ale mo�e da�by
> sieczasem nieco upro�ci� w pewnych aspektach ?

Świnki morskie , może to że dopóki istnieją istnieje świat, mają inne
mózgi i te mózgi stwarzają swoimi możliwościami ich świat, gdy jedna
ze świnek zniknie świat to poczuje, bo zniknie jej informacja budująca
świnkowy świat, świat świnek zubożeje. A od strony świnki, gdy umiera
świnka umiera świat. Tak jak u człowieka,gdy umiera razem z nim umiera
cały świat.