Data: 2003-11-30 12:44:00
Temat: Re: Siła imaginacji
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bqcn2o$cac$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
> news:bqcl5r$6io$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Coś mnie tu szczególnie zainteresowało :-)
> > Mianowicie, jak cienka jest różnica jakościowa między
> > obrazem, jaki powstaje w wyobraźni, jaki został wytworzony a
> > dziełem sztuki, ze szczególnym uwzględnieniem dzieła
> > literackiego.
> > [...]
> > enni
>
> Innymi słowy:
> Odbiorca dzieła (czytelnik, widz) -- chłonie fantazje i marzenia
> twórcy konwertując je przez pryzmat własnych doświadczeń i
> nastroju chwili. :-)
> {To w sferze przekazu emocjonalnego. Przekaz racjonalny
> jest weryfikowalny} ;)
> \|/ re:
Ja właśnie odnoszę się po części do jednego, po części do drugiego :-)
Przeczytałam, że zarówno poezja, jak w ogóle sztuka jest szczególnym
sposobem myślenia, który doprowadza do podobnego wyniku jak poznanie
naukowe, tylko inną drogą. Różnice są więc w sposobie przeżywania. Bo bez
obrazu nie ma sztuki (nomen omen marzenie, fantazja, wyobrażenie).
Chłoniemy fantazje i marzenia głównie z materiału na przykład literackiego,
tak nam się wydaje, ale w dużej mierze również z formy. Ale ciekawe jest to,
że pragnienia bywają wstydliwe, występne, zwłaszcza gdy dają upust
wyzwoleniu się z napięć psychiki. Artysta szuka więc formy artystycznej,
która wzmacnia ich efekt lub łagodzi. A to jest możliwe dzięki
przekształceniom, zasłonom, maskowaniu, co z kolei wywołuje przyjemne
fantazje i odczucie rzeczy u odbiorcy, który na dodatek też ma swoje
napięcia i pragnienia.
enni
|