Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.inte
rnetia.pl!not-for-mail
From: "Ghost" <g...@e...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Date: Wed, 28 Sep 2011 12:01:48 +0200
Organization: Netia S.A.
Lines: 39
Message-ID: <j5ural$i4t$1@mx1.internetia.pl>
References: <j5uldo$det$1@news.onet.pl> <j5unfa$7jh$4@node2.news.atman.pl>
<j5unp7$ljg$1@news.onet.pl> <j5uocf$7jh$5@node2.news.atman.pl>
<j5up3i$2q2$1@mx1.internetia.pl> <j5upiv$7jh$9@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 77-253-224-59.ip.netia.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: mx1.internetia.pl 1317204118 18589 77.253.224.59 (28 Sep 2011 10:01:58 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Sep 2011 10:01:58 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6109
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-Priority: 3
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:607546
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:j5upiv$7jh$9@node2.news.atman.pl...
> Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:j5uocf$7jh$5@node2.news.atman.pl...
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2011-09-28 10:56, Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>> Przepracowałam z taką jedną dziewczyną 2 dłuuugie lata. Mocno
>>>>> toksyczna znajomość.
>>>>
>>>> Zastanawiam się, na czym polega ta toksyczność. Czułaś się
>>>> "zagłuszona"?
>>>
>>> Raczej zmanipulowana. Często było tak, że byłam gremialnie zakrzyczana
>>> przez zespół, że się czepiam. Głównym autorem tych zarzutów była właśnie
>>> ta dziewczyna, potrafiła za sobą pociągnąć resztę. Okazywało się
>>> później, że miałam rację i przychodziła do mnie po kryjomu ta 'reszta',
>>> żeby mnie przepraszać. Dochodziło więc do sytuacji, że odpuszczałam,
>>> wiedząc, że w innym przypadku skończy się ogólnym konfliktem.
>>> Czasem wyglądało to jak w przedszkolu, czyli popularna dziewczynka w
>>> centrum i tłum potakiwaczy. Jeżeli ktoś się sprzeciwił, był wydalany z
>>> kółeczka.
>>
>> Tak sie dzieje wtedy gdy, nie ma wlasciwej osoby zarzadzajacej takim
>> przedszkolem. Jesli rzeczona kolezanka byla managerem, to sie na niego
>> nie nadawala, jesli ktos inny i dopuszczal do takich egostyczno
>> dominujacych postal to on sie nie nadawal.
>>
>> Organizacje psuja sie jak ryby, od glowy.
>
> Tutaj dodatkowym minusem było to, że byłyśmy wszystkie (łącznie z
> menedżerem) dobrymi koleżankami. Taki układ nie mógł bezproblemowo
> funkcjonować, kiedy prywatne sprawy przenosi się do firmy.
I do tego same kobitki - to samo w sobie tykajaca bomba.
|