Data: 2011-09-28 10:48:53
Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-09-28 12:05, Vilar pisze:
>>
>> ale nigdy nie traktowałam takich osób jako osobowości silne, ale jako w
>> jakiś sposób zaburzone.
>> Już sie tłumaczę.
>> Jeśli ktoś ma silny bodziec do nieustannego błyszczenia, znaczy to, że ma
>> jakieś ewidentne deficyty, które próbuje łatać.
>
> Też to podobnie odbieram/-łam, ale właśnie nie jestem tego do końca pewna.
> Taka osoba - zakładając, że przy tym posiada oczywiście odpowiedni poziom
> inteligencji - z reguły osiąga swoje zamierzone cele. A to jest IMO siła.
Inteligencja jej pomaga umiejętnie łatać.
Zaś dla Vilar ode mnie piąteczka za diagnozę.
>> Z mojego punktu widzenia silne osobowości to takie, które potrafią być w
>> centrum, ale potrafią się też odsunąć na bok, kiedy jest to potrzebne
>> (lub po prostu możliwe). Inaczej mówiąc takie, które potrafią powiedzieć
>> "nie", ale potrafią powiedzieć też "tak"
>
> Racja.
>>
>> PS. Wreszcie jakiś ciekawy temat proszę Pani! :-)
>
> Chciałam odrobinę wrócić do tematyki grupy, ale teraz się obawiam, że
> będzie mnie to kosztowało sporo nerwów. ;)
Dawaj, dawaj. Chętnie się empatycznie podenerwuję z Tobą.
Qra
|