Data: 2007-03-07 00:06:57
Temat: Re: Simon Mol - C.D.
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kamnez wrote:
> Flyer napisał(a):
>
>> Wyglądałoby - Mol kierował się "kameruńskimi" wartościami, o co
>> nietrudno jeżeli żyje się większość życia w jednym środowisku
>> kulturowym --> patrz np. jego szowinistyczny stosunek względem
>> kobiet (swoją drogą paradoks - szowinista wybrany na Antyrasistę
>> Roku, czy jak to tam się zwało).
>
> [wycinam dygresję :)]
>
>> [Powrót do tematu ;)] Problem w tym, że w Kamerunie wierzenia, o
>> których wspomniał Mol, są swoistym foklorem dla mieszkańców miast,
>> a
>> takim był od urodzenia Mol. A wiedzę o nich mógł czerpać obracając
>> się w środowisku dziennikarzy i pisarzy, a nie z własnych
>> doświadczeń. Więc raczej z folkloru wyciągnął to, co mu odpowiadało
>> - szowinizm. Natomiast raczej *nie_był_zdolny* do przyswojenia
>> sobie
>> jakiś bardziej złożonych i wymagających wysiłku/poświęcenia wierzeń
>> (każdy rytuał, jeżeli faktycznie jest elementem wiary, wymaga
>> poświęcenia czasu, koncentracji i cierpliwości).
>
> A może jest zwyczajnym neurotykiem i ze swoją poszatkowaną
> emocjonalnością i zlepkiem rozmaitych fragmentów kameruńskich
> systemów
> moralnych pojawił się w Polsce? A więc nie tyle wybrał_se z
> afrykańskiego folkloru to, co mu odpowiadało, ile został
> ukształtowany
> przez różne środowiska społeczne i jakoś nie zapanował nad tym
> galimatiasem wewnętrznym? ;)
>
> (Spieram się dla sportu raczej, bo też mi wygląda na psychopatę, ale
> sport to zdrowie.)
Dawno nie czytałem tutaj tak ciekawej i pokojowo przebiegającej
dyskusji na kontrowersyjny w końcu temat. Czytałem z zapartym tchem i
rosnoącą ciekawością. Aż nie śmiałem się wtrącać, żeby coś głupiego
nie palnąć... :)
Może ta grupa odzyska jednak poziom z przeszłych lat?... :)
--
pozdrawiam
michał
|