Data: 2010-07-26 13:18:54
Temat: Re: Sing...
Od: Sender <l...@n...piotrek>
Pokaż wszystkie nagłówki
Odmieniony Druch pisze:
> "Sender" <l...@n...piotrek> wrote in message
> news:i2jtho$cfv$1@news.onet.pl...
>> No właśnie komentarz oparty raczej na myśleniu życzeniowym.
>> Przez kilka lat przyglądałem się singlom w nocnych klubach jako barman
>> i to co autorce tego komentarza wydaje się polowaniem,
>> jest w rzeczywistości atawistycznymi obyczajami godowymi,
>> niestety nieco wypaczonymi przez kiepskie uwarunkowania,
>> stąd nieskutecznymi lub nietrwałymi.
>> A do tego typu zachowań godowych bynajmniej nie popycha ich
>> większa wolność wyborów, a tłamszona potrzeba, której najczęściej
>> nie są świadomi lub zbyt ograniczeni, aby ją z powodzeniem
>> zaspokoić i się w niej realizować.
>> S.
>
> Owszem - to calkiem mozliwe.
> Ale moze ten "obyczaj godowy" wciaga, uzaleznia?
>
> Druch
Wydaje mi się, że nie bardziej niż typowy nawyk,
z tym, że tutaj motywacja ma podłoże bardziej seksualne,
więc i późniejsze natręctwa tych obyczajów są częstsze
i silniejsze, niż przy innych nawykach.
S.
|