Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news-fra1.
dfn.de!fu-berlin.de!uni-berlin.de!h24-77-180-17.wp.shawcable.NET!not-for-mail
From: "Pyzol" <n...@s...ca>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Skąd tyle agresji?
Date: Mon, 23 Feb 2004 08:45:20 -0600
Lines: 44
Message-ID: <c1d3m0$1h9r3u$2@ID-192479.news.uni-berlin.de>
References: <c18hj1$dnv$1@inews.gazeta.pl> <c18lm8$j4h$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c18p2s$8am$1@atlantis.news.tpi.pl> <c190d7$h8k$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c1a8g8$1flmp6$2@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<c1atsj$b9d$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c1b5mo$1h47m8$2@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<c1bcmn$d7d$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: h24-77-180-17.wp.shawcable.net (24.77.180.17)
X-Trace: news.uni-berlin.de 1077547521 51702910 I 24.77.180.17 ([192479])
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:257577
Ukryj nagłówki
"Duch" <a...@p...com> wrote in message
news:c1bcmn$d7d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie do konca o to mi chodzi.
> Chodzi mi o cyniczny i taki docinkowy sposob bycia, nieuprzejmosc wsrod
> przecietnych osob.
> Agresja - nie agresja na ulicach, ale wsrod wspolpracownikow w biurze.
Ludzie w Polsce zawsze, jak pamietam, narzekali.
Kiedys, kiedy "wszyscy w biurze" mieli wspolnego wroga, Duzego Brata, czysta
agresja objawiala sie moze rzadziej, bo instynktownie oszczedzano sily na
radzenie sobie z wspolnym zagrozeniem. Dominowala wowczas obojetnosc, ktora
dokuczala nie mniej niz dzisiejsza "agresja".
Ktoregos dnia, tak mniej wiecej 10 mln ludzi przestalo byc obojetnymi i po
jakims czasie Duzego Brata szlag trafil. Zaczelo sie normalne, niekrepowane
przez czynniki odgorne, zycie, a z niego,niczym Filip z konopi, wyskoczyla
tlumiona przez wiele lat z przyczyn obiektywnych ( Duzy Brat nie pozwalal)
agresja.
To okres przejsciowy, okres leczenia sie spolecznego organizmu z
patologicznego stanu, w jakim trwal dobre kilkadziesiat lat.
Narzekanie, jak widac, przetrwalo "kuracje szokowa" i nadal toczy swoje
niszczycielskie dzielo. Bo narzekanie mialo kiedys funkcje ochronna
spolecznego psychicznego zdrowia, bylo praktycznie jedyna dozwolona forma
sprzeciwu. I dzis organizm niekiedy ucieka sie wiec do tej znajomej terapii,
z lekka zdumiony, ze nie spelnia juz takiej roli jaka spelnialo kiedys. To
rodzi frustracje, a frustracja owocuje agresja.
Dostrzezenie i zrozumienie tych procesow znacznie ulatwi uporanie sie z
wieloma spolecznymi bolaczkami, takze z codzienna agresja, ktora - bez
wzgledu na klimat, ustroj, czy aktualne mody, istniala zawsze i istniec
bedzie. Jedna z najlepszych pozywek na jej rozwoj jest czarnowidztwo. Ono
odbiera czlowiekowi nie tylko nadzieje, ale i niezbedna do normalnego
funkcjonowania radosc zycia. Czarnowidztwo jest wobec tej radosci a g r e
s j a.
Kaska
|