Data: 2008-06-17 20:28:55
Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 17 Jun 2008 13:20:46 -0700 (PDT), mario napisał(a):
> On Jun 17, 10:18 pm, mario <z...@g...com> wrote:
>> zabiłaś mnie..
>
> Bo czekałem na odpowiedź..
Odpowiedź? - od kogo, dziewczyno??? Szukaj lekarza, tylko on może Ci pomóc.
> a tu zamiast odpowiedzi znów paranoiczne
> podejrzenia.. ja wysiadam.. na terapie z wami wszystkimi..
Mówię Ci, lecz się u fachowca, nie naciągaj tu ludzi na angażowanie się w
wymyślone historie. Bo wielu z nich traktuje je powaznie, niestety, a
działają ty tylko na Twoją niekorzyść, bo sama w sobie rozwijasz tę
paranoję, mając tu rozmówców.
Jeśli masz kogoś bliskiego, poproś go, aby Cię zaprowadził do lekarza.
Posłuchaj mojej rady, nic innego nie jest w stanie Ci pomóc.
|