Data: 2003-02-03 13:55:54
Temat: Re: Slub bez wesela - jak to zrobic ??
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarcinP" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b1b89c$7u6$1@news.tpi.pl...
> Nie, moze nie tak zostalem zrozumiany a moze mam dziwne kolezanki.
> I wcale tu nie chodzi o obecnosc mamy przed drzwiami sali (tej z
> egzaminem czy tej porodowej).
> Ale o jej zainteresowanie, czyms co jest dla niej nie mniej wazne niz dla
> Ciebie.
>
Zainteresowanie a obecność to dwie różne rzeczy.
> I wcale nie pytam tutaj o Twoje zdanie, bo to czy Ty jej potrzebujesz czy
> nie
> to sprawa drugorzedna. Ale zadna mama (prawie) nie wyjedzie w takich
> momentach
> i nie zostawi swojego dziecka samego (i wszystko jedno czy jest potrzebna
> czy nie)
Dlaczego nie?? Jak wczesniej pisałam moja Mama wyjedzie w czasie kiedy mam
rodzić i IMO nie oznacza to, że nie jest tym zainteresowana, bo jest BARDZO
zainteresowana.
> Poprostu ona czuje potrzebe bycia w takich momentach przy Tobie
(niedaleko)
> Smieszne jest to, ze teraz podchodzicie do tego w taki sposob, bo to nie
> Wasze
> dzieci sie zenia/wychodza za maz.
>
> Ale jak juz wychowasz swoje dzieci, poswiecisz im 20, 25 a moze 30 lat
> zycia,
> to bedziesz inaczej na to patrzyla.
Dzieci są u nas na "przechowaniu". Mamy je przygotować do samodzielnego,
odpowiedzialnego życia, ale nie są naszą właśnością, więc nie mamy prawa od
nich czegoś oczekiwać w zamian. Poza tym nie będę poświęcać się swojemu
dziecku tylko będę przy nim i będę je wspierać, uczyć, kochać itp.
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
GG 1355764
|