Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Śmiech [nie radośś i uśmiec h]
Date: Thu, 29 Sep 2005 17:08:14 +0200
Organization: zzz
Lines: 45
Message-ID: <dhh024$t75$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dhed7g$m8$1@nemesis.news.tpi.pl> <dhf8h3$o7i$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dhfo51$aqn$1@nemesis.news.tpi.pl> <dhgnat$eq$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qf79.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1128006534 29925 217.99.15.79 (29 Sep 2005 15:08:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Sep 2005 15:08:54 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:330638
Ukryj nagłówki
Jesus; <dhgnat$eq$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> >
> >Mrudzisz. ;) Pojęcie sensu wynika z tzw. treści społecznych - dla
> > Absolutu pytanie o sens nie ma sensu - po prostu tak jest i koniec. ;)
>
> Aha...
> O!
> Zauważyłem, że jak się marudzi to nie da się uśmiechnąć bez użycia woli.
Nie przeczę - istnieje takie *słowo* jak "wola" - pytanie tylko na ile
jest ono prawdziwe a na ile jest racjonalizacją, czyli elementem mającym
wywołać określoną wtórną reakcję emocjonalną - uśmiechasz się - tak
naprawdę jako poprawnie zdysocjowana jednostka [jak większośc ludzi -
pisałem o tym - dysocjacja umożliwia zaistnienie zdolności
abstrakcyjnych i bycie Człowiekiem Humanistycznym ;)] nie wiesz dlaczego
to robisz, a to przecież wielkie be i zaprzeczenie pięknym teoriom, że
człowiek "normalny" zna swoje uczucia - to dorabiasz racjonalizację pt.
"wola" i już zyskujesz cudowny spokój i pewność, że pasujesz do norm
społecznych. :)))
Gówno prawda Panie Dzieju - reakcja, która wywołała uśmiech *odbyła_się*
ułamki sekund wcześniej zanim zadziałały mięśnie twarzy, a jeszcze
wcześniej zanim wpadłeś na pomysł słowa "wola" - po prawdzie paranoicy i
różni tacy są bliżsi prawdy o działaniu ludzkiego mózgu niż tzw.
"normalni" - tyle, że "normalnych" jest więcej - zgadnij co to znaczy?
;)))
Wytłumaczę Ci czym jest ta twoja "wola" - jedni bawią się "małym
chemikiem", drudzy kolejką Piko, a ja własnym mózgiem - miałeś kiedyś
tzw. spowolnienie ruchowe [nie psycho-ruchowe - na tym polega u mnie
różnica]? To stan, kiedy działasz jakbyś był w smole, gęstej, lepkiej
smole. Idziesz powoli pomimo tego, że mięśnie są w porządku, nic Ciebie
nie boli, nie jesteś *fizycznie* zmęczony. Idziesz i *możesz* tą swoją
"wolą" vel świadomą racjonalizacją przyśpieszyć - tyle tylko, że efekt
tego przyśpieszenia trwa kilka sekund i prawdopodobnie wymaga dużego
wysiłku "umysłowego" - a potem znów wracasz do stałego, powolnego rytmu
chodu - ta twoja *wola* , pomijając jej racjonalizacyjny i post
factum'yczny charakter, gówno może wobec fizjologii mózgu, wobec emocji.
To kontekst tworzy efekt *woli* - kiedy przykładowo zmusisz się do
pojechania gdzieś, to efektem woli nie jest dojechanie do celu, ale
wyjście z domu - dalej to już następstwo zdarzeń, procesów, bodźców.
Flyer
|