Data: 2007-12-20 10:55:07
Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruchosci,
jesli interesuje Cie ten temat, to proponuje:
http://sklep.tarotnet.pl/product_info.php?ref=35&pro
ducts_id=1873&affiliate_
banner_id=1
Bylam kiedys (dosc dawno) na spotkaniu z ta Pania - bardzo ciekawa i bardzo
zrownowazona osoba (spotkanie bylo chyba w budynku MSW albo czegos innego
przy Belwederskiej, a na spotkanku jakies same slawy psychologiczne, Ewa
Drzyzga, panie ambasadorowe i ja bidak zaciagnieta tam przez kolezanke - to
a'props faktu, ze kobietka nie jest jakims szalencem). Jest naprawde
niesamowita. Opowiadala o sobie i o swojej drodze zyciowej i o prostym
fakcie, ze trzeba sluchac swojej intuicji, czyli tego czegos polozonego w
okolicach splotu slonecznego, i zyc w zgodzie ze soba.
I tu sie z nia zgadzam, bo chyba w wiekszosci (ale jednak nie zawsze)
wypadkow sami na siebie sciagamy choroby (stres -> obnizona odpronosc -> i
bach).
Ksiazka jest, musze przyznac, mniej czytelna (w porownaniu do spotkania z ta
pania). Przedzieralam sie przez nia dosyc dlugo.
To tak w skrocie. M.
|