> Spróbuj lizolem, najprawdopodobniej zastoje w wężu i układzie wypompowywania,

Oj znam smród lizolu tak, że nie skorzystam :)
a wąż odpływowy swoją drogą przeczyszczę

może też nie masz zamknięcia syfonowego na odpływie - można
> kupić stosowne syfony pralkowe (zmywarkowe). Mogą też być niedrożne rury
> kanalizacyjne - ścieki mogą cofać się aż do pralki, o ile nie ma odpowiedniego
> przewyższenia po drodze. Mieszkaniowa sieć kanalizacyjna powinna mieć średnicę
> 50mm, syfony pralkowe mają mniejszą, ale warto zastosować traper (zwężka
> łącząca różne średnice rueociagów) zaraz za syfonem - na pionowym odcinku -
> wtedy wewnętrz rury 50mm będzie powietrze (gazy), które "oderwą" strumień
> wypompowywanego z pralki ścieku i przy drożnej instalacji nie będzie cofania
> przez syfon. Możliwe jest też, że odpływ z pralki masz podłączony za syfonem
> ze zlewozmywaka czy umywalki, a nie przed - a ruchy ścieków mogą powodować
> wyssanie wody z układu wypompowywania - zwłaszcza gdy pion kanalizacyjny nie
> jest połączony z atmosferą nad dachem, lub to połączenie jest zatkane. Stwarza
> to niebezpieczną sytuację, gdyż gazy z kanalizacji moga być nie tylko trujące
> ale i wybuchowe (metan).

Odpływ z pralki jest podłączony do indywidualnego syfonu pralkowego,
tradycyjnego
bez żadnych kulek, pływaków w środku. Syfon jest sprawny, wcześniej był
podłączony
do niego Polar i problemów ze smrodem nie było.

pozdrawiam
leku