Data: 2004-04-02 09:57:52
Temat: Re: Soja.
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4h9mf$6dt$1@inews.gazeta.pl...
> czy to "miesozerni" napedzaja sojowy biznes?
A kto pasie nią zwierzęta hodowlane? A kto nią faszeruje wędliny?
Wegetarianie? A kto jak ma ugościć wegetarianina, to najczęściej wpada na
genialny pomysł zrobienia mu pseudo schabowego z soi?
> przesledzisz strony na ktorych soja jest zachwalana jako kolejny "cud"
ktory
> da ludzkosci szczescie (obowiazkowe) i dobrobyt (powszechny) to sa to
strony
> wegetarianskie ( w szerokim sensie), lub ostro propagujace "model
lekkiego
> jedzenia"
Czasmi zaglądam do puszkki, nie jestem zajadłą tropicielką każdej rady
dietetycznej jaką ktos umieści sobie na jakichś stronach.
Może cię zszokuję, ale ze stron prowegetariaskich to znam tylko wege.pl i to
też pobieżnie - ostatnio tam byłam jak "prezes" mnie poprosił o umieszczenie
opisu książki. Chyba grubo przed gwiazdką to było.
> ile watkow bylo o awokado?
Można to szybko zmienić - pobawię się w trolla, namówię paru kolegów do
podobnej działalności i statystyka szybko się zmieni - czy wtedy będzie
można sądzić, że zmieniło się na większe spożycie awokado wśród optymalnych?
zapominasz rowniez ze "roslinne" to dla opty
> "zrodlo" weglowodanow(glownie), a nie szukanie "zamiennikow".
Wybacz ale jest to gadanie kogoś, kto mówi o czymś, na czym się nie zna.
Soja jest jadalna, więc niektórzy ją jedzą bez względu czy są , czy nie,
wegetarianami.
Osobiście nie znam nikogo, kto jadałby ja codziennie, czy co drugi dzień
chociaż.
>Te rola ma
> spelnic soja, i dla wielu wegetarian dla ktorych "smak" miesa jest
> nieznosny, chetnie zjada mieso podobne z soi.
Nie rozumiem tego zdania. Wegetarianie nie zjadają mięsa podobnego z soją.
:>
> Jezeli niechec polskich
> wegetarian do "sojopochodnych" jest tak wielka jak kilku wegetarian na tej
> grupie mowi, to dlaczego w polskich sklepach (ze zdrowa zywnoscia itp)
jest
> tego dobra coraz wiecej?
A dla czego w polskich sklepach jest coraz więcej stoisk z chipsami?
Bo ludzie to jedzą, co nie znaczy że akurat wegetarianie są ich głównymi
odbiorcami.
Zresztą mało popularne są te wyroby, na moim osiedlu (dużym) tylko w jednym
dużym sklepie jest małe stoisko a takimi rzeczami, za to kaszę gryczana i
fasolę można dostać w każdym spożywczym i warzywniaku.
Sowa
|