Data: 2012-09-24 21:00:37
Temat: Re: Solidarność kobiet.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 24 Sep 2012 22:59:17 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-09-24 22:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 24 Sep 2012 21:25:42 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-09-24 20:06, Andromeda pisze:
>>>> Trochę tak bo tak filglujecie, cudujecie,krzywicie się, wymyślacie i
>>>> fikacie koziołki aby ugryść, dziabnąć, rozszarpać klami, że to wręcz
>>>> cyrk przypomina. I nie jest to dziwne że z Ikselcią da się gadać, a
>>>> jak ty i tobie podobni piszą posta, to ma się wrażenie psa oglądanego
>>>> od tyłu i chce się go pogłaskać po dupci, ale on się napręża,
>>>> mobilizuje, wargi podnosi, oczy błyszczą i ciach, ciach, ciach zębami
>>>> po ręku i wtenczas osoba wyrywa ręke i mówi- Medea ,co ci jest złotko
>>>> -i trzeba kijem do łazienki zagonić.
>>> Zawsze ci radziłam, żebyś z tej swojej rozbuchanej wyobraźni zrobił
>>> użytek i napisał jakąś książkę. Może by ci się przy okazji w głowie
>>> poukładało, a może i w życiu. Tylko wychodzi na to, że ta twoja pisanina
>>> to tylko strzępy luźnych i luźniejszych skojarzeń, za którymi nie kryje
>>> się zwykle żaden głębszy i spójny sens. Ot, pisać musisz, bo jak nie
>>> piszesz, to czujesz się jak niewydojona krowa. ;)
>>>
>>> Ewa
>> Ewcia, to, że TY niczego nie łapiesz z tego, naprawdę światu łapać nie
>> przeszkadza.
>
> Ależ łap, łap! Aport! ;-D
>
Czy Ty sobie psa ostatnio przypadkiem nie kupiłaś?
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|