Data: 2010-05-16 22:08:28
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4bf06057$0$19178$65785112@news.neostrada.pl...
> Piotr pisze:
>
>> Gdyby natomiast chodziło naprawdę o zdrowie, czy nawet o życie kogoś
>> z mojej rodziny, jakiegoś dziecka to z pewnością miałbym trochę dylemat,
>> ale do tej pory pożyczki były znacznie drobniejszymi sumami
>> i to na cele raczej egzystencjalne.
>
> No widzisz, a tu raczej nie o takiej sytuacji była mowa.
>
> Ewa
Jeśli chcesz poznać moje zdanie- to po tym, co napisałaś- ja widzę
piekielnie nieodpowiedzialną kobietę, która własnie przez swój brak
odpowiedzialności ma te kłopoty. Nawet, gdyby rodzina miała sporo kasy i
kwotę jej potrzebną obecnie dawali szatniarzowi- to dla jej dobra powinni ja
pogonić.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|