Data: 2015-05-25 22:56:08
Temat: Re: Sondaże sondażami ...
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-24 o 08:51, Przemysław Dębski pisze:
> Ale po co mi to wiedzieć i te liczby, sondaże etc. znać. Proste jak drut
> choć trochę wulgarne lecz oddające istotę - żeby nie być ruchanym w dupę
> ... ale do tego trzeba być hazardzistą ;))
Tu jeszcze drobnostka - otóż ta przyjemność (ruchania w dupę) może być
obosieczna, jak się okazuje. W przekłamane sondaże można samemu za
bardzo uwierzyć i uśpić własną czujność. Tak jak to miało miejsce (moim
zdaniem) w przypadku tych wyborów. Sztab Komorowskiego tak bardzo zaufał
w pierwotnie przewidywaną wysoką przewagę ("rozstrzygnijmy to w
pierwszej turze!"), że obudził się dopiero po pierwszej turze. No a to
okazało się pobudką już z ręką w nocniku.
Ewa
|