Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:W4ZKg.99604$vl5.38032@tornado.ohiordc.rr.com...
>
> >> W sprawie pułapek feromonowych (ogólnie, nie akurat tych na korniki)
> >> jestem sceptyczny. Taka pułapka przyciąga z całej okolicy owady,
> >>
> > Hejka. W tym sezonie zastosowalismy pułapki feromonowe na owocówki:
> > jabłkóweczkę i śliwkóweczkę oraz przeziernika porzeczkowego. Po raz
pierwszy
> > u nas jabłka na Closie nie były robaczywe. :-)
>
> Ja stosowałem na żuki japońskie, ze skutkiem opisanym wyżej :-(
>
Ja się tam nie znam, ale czytam:
"Regularne przeglądanie pułapek pomaga w obserwacji odłowów samców i
ustaleniu
na tej podstawie faktycznego stanu zagrożenia oraz określenia prawidłowego
terminu zwalczania"

Rozumiem, że mogę sobie określić tymi pułapkami kiedy
strzelać z chemii ? Same pułapki feromonowe to tak jak tablice
lepowe, czyli taka "lupa" do owadów ?;-)
--

pozdrawiam :-) piotrh