Data: 2002-09-26 11:13:39
Temat: Re: Spam
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Figurine" <f...@N...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D92DDCB.5C1CFD32@NOSPAMpoczta.onet.pl...
> Ciekawe. Ja chętnie zapoznam się z tym. Tylko dobrze byłoby
> gdyby miał on postać plug-ina do popularnych NN i OE, bo
> dodawanie kolejnego programu nie uśmiecha mi się wcale a wcale.
-------------------------------
To nie jest plugin do jakiegokolwiek mailera. To jest program (co pragnę
podkreślić) "rozprawiający się ze spamem nie w naszym komputerze, ale na
_serwerze gdzie mamy konto_. Dotąd ja takiej możliwości nie miałem.
Najważniejsze, że nadawca spamu z pomocą naszej interwencji dostaje
komunikat, że nasz adres jest nieważny (odrzucona przez nasz serwer poczta)
i w takim przypadku najczęściej usuwa ręcznie (albo przy pomocy skryptu)
nasz adres jako niedoręczalny, a przecież o to nam chodzi żeby "oczyścić"
nasz adres przed niechcianymi nadawcami. Niczego nie musimy kasować:
wystarczy że zaznaczymy odpowiednie pole, żeby poczta była odrzucona z
serwera i następnie skasowana w naszym boksie pocztowym na serwerze, który
odbiera naszą pocztę.
Ja też dostaję sporo "chłamu" z Chin, Korei i Tajwanu i mam nadzieję że
zrobię z tym porządek, bo jak wyprowadzało mnie to z równowagi , to nie
muszę tłumaczyć nikomu kto codziennie zalicza takie "badziewie". Przy tym
wszystkim na ogół sieci dalekowschodnie nie "bawią się" w takie służby jak
"abuse" i spamerzy robią co im się żywnie podoba...
Program jest o tyle fajny, że po zaznaczeniu wiadomości, które
zakwalifikowaliśmy jako spam, otwiera naszego domyślnego mailera, żebyśmy
mogli sobie odebrać pocztę którą chcemy mieć...
Poza tym, komu się taki program nie spodoba nie musi go wcale używać. Ja w
krótkim czasie 2-3 dni stałem się jego entuzjastą.
Jedna tylko uwaga. Program jest freeware, ale ma przewijający się nagscreen
o tym żeby zapłacić datek 3 dolce jeśli komuś ten program przypadł do gustu.
Żeby to zlikwidować, można znaleźć krak (patch) na google.com. ale jakby się
miało trochę szmalu to warto byłoby autorowi dać te 3 dolce, tyle tylko, że
u nas taka przesyłka kosztowałaby z 10 dolców, a próba wysłania listem
kończy się tym, ze na poczcie w Warszawie list okradną. (ostatnio dostałem
listy z Brisbane - Australia i Berlina i obydwa były rozbebeszone. Oni tam
na poczcie już mają taką pieczątkę dla złodziei, że przesyłka została
uszkodzona poza granicami RP... ciekawe...)
Pozdrawiam i raz jeszcze potwierdzam, że na Grupie nie będę podawał żadnych
linków do programu.
Zbig A Gintowt
|