Data: 2002-10-15 07:21:35
Temat: Re: Spastyczno?ć
Od: Scalamanca <s...@N...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
robertnik pisze w n...@n...onet.pl
> tak się już utarło w społeczeństwie że jak ktoś np pali marichuane to jest
> naćpany i jest w tym dużo racji bo przecież spożywa się narkotyk któr działa w
> organiźmie
Robercie, nie martw się. Sami lekarze w szpitalu tak się wyrażają
o swoich pacjentach. Żartobliwie wprawdzie, ale trochę racji w
tym jest. Nikomu na szczęście nie przychodzi do głowy zakazać
stosowania morfiny czy innych kroplówek przeciwbólowych i
przeciwzapalnych (a po nich rzeczywiście człowiek jest naćpany,
tak zresztą sam się czuje :)).
Myślę, że problem z marihuaną nie dotyczy tego, że w ogóle się ją
leczniczo stosuje, tylko tego, w jaki sposób się to robi.
Kroplówki można stosować wyłącznie w szpitalu, marihuanę mają -
jeśli dobrze rozumiem - wykorzystywać pacjenci samodzielnie, bez
stałego nadzoru lekarza (realnego, nie zdalnego). Ale z drugiej
strony morfinę każdy może sobie sam aplikować, a są pacjenci
leczeni nią przez 10-15 lat w warunkach domowych - więcej odnosi
to skutków pozytywnych niż negatywnych, o uzależnieniu (jeśli się
nie nadużywa) nie słyszałam (chociaż osobiście się tego boję; muszę
być obiektywna :)).
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl
|