Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
From: medea <x...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Sponsoring
Date: Fri, 10 Feb 2012 19:57:35 +0100
Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 43
Message-ID: <jh3paq$t1p$1@news.icm.edu.pl>
References: <c...@g...googlegroups.com>
<7...@4...net>
<yfc1dnrqe004.13uclg6abkyli$.dlg@40tude.net>
<4...@t...googlegroups.com>
<jgtj2k$8ke$1@news.icm.edu.pl>
<75xliatp5srd$.14qe0iaxwhthy.dlg@40tude.net>
<jguult$kl8$1@news.icm.edu.pl> <jh0jvd$9h7$1@news.icm.edu.pl>
<jh1e95$rd9$1@news.icm.edu.pl> <jh2sjf$kob$1@news.icm.edu.pl>
<n...@4...net>
NNTP-Posting-Host: bdc214.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.icm.edu.pl 1328900251 29753 83.27.244.214 (10 Feb 2012 18:57:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Feb 2012 18:57:31 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:9.0) Gecko/20111222 Thunderbird/9.0.1
In-Reply-To: <n...@4...net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:621913
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-02-10 19:09, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 10 Feb 2012 11:47:15 +0100, medea napisał(a):
>
>> No bez przesady! Tylko i wyłącznie dla faceta? Przede wszystkim liczy
>> się czułość i życzliwość w stosunku do własnej córki.
> Ta "własna córka" w Twej wypowiedzi mnie uderzyła - wyraźnie oddzielasz tym
> zwrotem męża od żony i córki, tworząc z nich obu "obóz kobiet", gdzie
> mężczyzna jest "poza", jakbyście teoretyczna Ty i teoretyczna córka miały
> męża/ojca jedynie za kogoś przypadkowego i nieliczącego się w Waszej ściśle
> kobiecej relacji.
> Ciekawe :-/
Ciekawe to jest to, jak wiele wniosków potrafisz wyrzeźbić z jednego
słowa, które - owszem - miało na celu podkreślić więź między córką a
matką, ale bynajmniej nie w opozycji do ojca, tylko bardziej opozycji do
dwóch przypadkowych sobie kobiet, jeśli już.
>
> Nigdy (NIGDY) nie mialam takich zapędów w moim związku.
A ja oczywiście mam takie zapędy. Przecież wywnioskowałaś to i
postawiłaś diagnozę na podstawie słów "własna córka". ;>
> Przeciw
> prezentowanej przez Ciebie koncepcji powiem, że choć swoje dzieci kocham
> ponad wlasne życie, to relacje z mężem sa dla mnie na pierwszym miejscu i
> tak było zawsze.
> Co sobie z tego wysnujesz, jakie domniemania o mnie jako wyrodnej matce
> skłonnej np porzucić dzieci czy pozbawić je przywilejów dla wygody męża
> tudzież inne bzdurne insynuacje pozostawię bez jakiegokolwiek
> ustosunkowania się, tak ze prosze bardzo, pole masz otwarte.
Jesteś kompletnie durna, skoro uważasz, że mam zamiar podobnie się
Ciebie czepiać, jak Ty mnie.
> Równo dla obojga albo więcej dla męża. Nie ma tu dla mnie wątpliwości.
> I wiesz, moje córki traktują to jako normę i nie mają do mnie o to
> pretensji. One za ojcem skoczyłyby w ogień natychmiast, a za mnie może
> sekundkę później. I tak właśnie ma być.
A następnym razem czytaj do końca post, na który odpowiadasz.
Ewa
|