Data: 2012-02-10 23:07:18
Temat: Re: Sponsoring
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 10 Feb 2012 19:56:36 +0100, Chiron napisał(a):
> Możesz wierzyć, lub nie- ale mój pies mnie rozumie. Potrafi mnie wysłuchać,
> nigdy nie krytykuje, a zawsze wspiera.
Ja wierzę. Moje koty przychodzą i kladą się przy mnie, kiedy mnie coś boli,
a kiedy się deneruję, zaraz robią coś smiesznego.
I komunikują swe potrzeby. Po rodzaju miauczenia lub delikatnym cichutkim
pisku poznaję, czego chcą. To jest dla mnie zupełnie nowa rzecz w życiu i
cieszę się, ze tego doznaję, że zdążyłam się zdecydować na koty.
Własnie Guzik (czytać bez zmiękczenia "z" - tak się utarło) przed chwilą
przyszedł do mnie, siadł przy moim krześle i "wypiszczał", że drzwi od
łązienki sa zamkniete i nie może się dostać do kuwety. Poszłam - drzwi były
zamknięte, otworzyłam je i kot natychmiast wszedł do kuwety...
--
XL
|