Data: 2003-09-29 14:09:55
Temat: Re: Sposób na dzieci
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:bl9b0s$7hq$1@news2.ipartners.pl...
> no tak, najbardziej typowe i faktycznie polskie:
Patriotyzm to chyba nic złego? :)
> 'mi jest dobrze, ale inni maja źle" dlatego narzekam.
> bzdura.
Dla mnie to nie jest bzdurą bo nie masz dziś żadnej pewności co do jutra
> a ktos ci broni wychowywac swoje dzieci?
> bo nie rozumiem.
No chyba faktycznie nie rozumiesz więc wyjaśniam
nikt mi nie broni
tylko jest jedno małe ale ..
jeśli już będę miała fart i pójdę do pracy (nie mówię tu o US czy ZUS gdzie
pracuje się po 8 godzin i szans na prace brak)
a do jakiejkolwiek innej - w jaki sposób mam te dzieci "wychować" ja,
pracując po kilkanaście godzin dziennie?
jeśli nie pójdę i zajmę się ich wychowaniem w jaki sposób mam zapewnić im
cokolwiek w życiu
> twój wybór.
oczywiście że mój tylko jaki ?
ważniejsze jest dla mnie by dopilnować dziecko i dać mu dobre wychowanie ?
czy iśc do pracy by temu dziecku nie brakowało śniadania w szkole i olać
jego wychowanie.?
to jest wybór większości kobiet w Polsce
> ej vicky vicky..
> zagrożenia zawsze sa adekwatne do czasów.
> nie było extasy, to z czym mieli biegać ci dealerzy?
> z mąką?
Właśnie - nie biegali
Wracałes do domu o 22
Miałeś szacunek dla rodziców
A Twoi znajomi zabierali się za używki w liceum a nie w pierwszych klasach
szkoły podstawowej.
Taka jest różnica.
Pozdrawiam
Vicky
|