Data: 2003-10-01 00:09:37
Temat: Re: Sposób na dzieci
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vicky" <b...@a...pl> writes:
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
> wiadomości news:m2lls7dyyh.fsf@pierdol.ninka.net...
>> a Ty myslisz,ze w innym kraju to bedziesz miec? W kanadzie, w USA,
>> Szwajcarii czy se tam nie zamieszkasz tez zdarzaja sie przzykre
>> wyapdki, tez sa przestepstwa, trzesienia ziemii (no w Polsce nie ma
>> :), huragany, ludzie sie rodza i umieraja, traca prace, itd.
>>
> a co mnie obchodzą inne kraje?
> ja mieszkam w Polsce tu sie urodziłam i tu mam zamiar umrzeć
Zwracam uwage na szersza perspektywe.
>> pewnosci jutra nie masz nigdzie.
>
> no właśnie - podoba Ci sie to?
czasami tak a czasami nie. podobnie, jak czasami podoba mi sie deszcz,
a czasami nie. takie jest po prostu zycie wokol ciebie i
rzeczywistosc, opierajaca sie na ciaglej zmianie.
protestowanie przeciwko temu i robienie z tego wielkiej
niesprawiedliwosci wydaje mi sie nieporozumieniem, zeby nie
powiedziec... glupota.
widzisz, jedni ludzie maja tak, ze SA SWIADOMI tych zmian. zdaja sobie
sprawe, ze ludzie umieraja i na przyklad jutro moze nie byc juz wsrod
zywych ojca, syna, matki, corki czy meza. ze moga stracic
prace. ROZUMIEJA TO i dlatego nie buduja swojego nastawienia do swiata
i zycia w oparciu o jakies wydumane niezmienne wiecznotrwale zasady.
bo to najlepsza droga do wpakowania sie w depresje.
Ty to robisz najwyrazniej, a przynajmniej tak wynika z tego, co
piszesz w swoich mailach. Twoja sprawa.
Tylko nie wiem, skad Ci sie wzielo przekonanie, ze za czasow komuny to
swiat byl niezmienny i wicznotrwaly a rzeczy drastyczne nie zdarzaly
sie?
>> od narzekania nie zmieni sie nic.
>> (oprocz tego, ze jesli wypowie sie ktos w tym tonie co ty to poczujesz
>> sie na chwile lepiej, bo upewnisz sie we wlasnej opinii).
>
>
> nie muszę się upewniać - takie są fakty
dla porzadku napisz jeszcze raz, co to sa za "fakty".
>> a ty myslisz, ze za komuny to rodzice nie pracowali?
>
> oczywiście że pracowli ale matka mogła byc o 15 czy 16 w domu i poświęcić
> resztę czasu dzieciom a nie zapieprzać po 13 godzin
> co Ty wogole porownujesz?
No porownuje. Matka mogla byc o 15 czy 16 w domu, ale musiala byc w
robocie o 7 rano. w zwiazku z tym trzeba bylo chodzic spac dosc
wczesnie, zeby sie nie wykonczyc.
po przyjsciu do domu o tej pietnastej zostawal problem
zaopatrzenia. pamietasz, ile czasu ludzie spedzali w kolejkach? Bo ja
tak.
stalo sie od 4 rano w kolejce po mieso na przyklad, no chyba ze sie
mialo znajoma "pania basie" w sklepie miesnym ktora za lapowe
zostawiala miesko pod lada.
w 1976 roku wprowadzili pierwsze kartki, potem juz poszlo latwo: na
kartki bylo wsio: cukier, benzyna, alkohol, papierosy, mieso, maslo,
maka. w sklepach na polkach jedynie ocet mozna bylo zawsze kupic.
ludzie nie mogli miec paszportow - od laski waaadzy zalezalo, czy ci
dali, a i to tylko czasowo. panowala wszechobecna cenzzura, a za
sluchanie radia wolna europa mozna bylo pojsc do pierdla jako i za
krytykowanie waadzy.
jak waaaadza zdecydowala, ze dany obywatel "niespoleczny" jest to
dostawal wilczy bilet i na tym sie jego "kariera" gdziekolwiek
konczyla.
to do tego systemu tak tesknisz? do urawnilowki, w ktorej wszyscy
mieli po rowno - czyli gowno?
dzis tez sa rodziny, w ktorych matka nie 'zapieprza' 13 godzin. w
ktorych matka w ogole nie pracuje, bo rodzine utrzymuje ojciec. tylko,
zeby tak sie w zyciu ustawic, to trzeba SAMEMU do tego dojsc, nikt ic
nie da.
>> w taki sam jak setki i tysiace innych rodzin. ci, co maja komfortowa
>> sytuacje w zyciu, to ich jest nikly procent. pozostala czesc populacji
>> jakos sobie radzi - godzi prace zawodowa i wychowywanie dzieci.
>> zeby miec dobry kontakt z dzieckiem wcale nie trzeba przebywac z nim
>> caly dzien.
>
> pewnie jesteś kolejną osobą nie mieszkającą w Polsce - zgadłam?
wykrecasz sie od odpowiedzi.
zeby miec dobry kontakt z dzieckiem wcale nie trzeba z nim przebywac
caly bozy dzien. ale jesli jednak uwazasz, ze to niezbedne - tez
mozna.
tylko, ze to TY musisz sie o to sama zatroszczyc i zdaje sie
najbardziej TO wlasnie Cie boli - ze nikt nic nie daje na piekne oczy,
ale trzeba sobie samemu radzic.
>> nie tylko w polsce. myslisz, ze gdzie indziej to ludzie nie pracuja a
>> manna im z nieba leci bo dzieci wychowywac musza i ktos im musi "dac"?
>
> wiesz .. zawsze należy porównywać się do czegoś lepszego a nie gorszego ..
i uwazasz, ze za komuny bylo lepiej???
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|