Data: 2006-03-05 21:08:00
Temat: Re: Sposób na fioletowe sińce pod oczami!
Od: Carrie <c...@w...epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fri, 3 Mar 2006 16:00:36 +0000 (UTC), "A K"
<a...@g...pl> wystukał/-a pracowicie:
>Witam,
>od zawsze mam problemy z fioletowymi sińcami pod oczami. Oglądając zdjęcia
>sprzed paru zauważyłem że wówczas były one dużo mniejsze, a potem nie wiedzieć
>czemu się powiększyły. Coraz bardziej mnie to irytuje, dlatego postanowiłem
>wreszcie coś z tym zrobić, a zaczynam od prośby na odpowiedzi na moje pytania.
>
>Jak z tym skutecznie walczyć? Chiałbym oczywiście wyeliminować przyczynę (jaka
>ona w ogóle jest?), ale czy to możliwe?
A masz na myśli tylko odcień skóry, czy też coś w rodzaju
"poduszeczki" pod okiem? Ja mam coś bardzo podobnego, chyba od
dzieciństwa, i o ile zasinienie czy zaczerwienienie skóry daje się
trochę zamalować korektorem, to te "poduszeczki" zawsze są widoczne :/
Światło się na nich załamuje i ciągle widać podkrążenia, i twarz
wygląda jakoś tak smutno.
Czytałam ostatnio, że opuchnięcia pod oczami mogą wskazywać na
zatrzymywanie płynów w organizmie i zastanawiam się, czy nie spróbować
jakiegoś środka łagodnie odwadniającego, co o tym myślicie?
Co do sińców, to zauważyłam, że po urlopie, kiedy dużo bywałam na
powietrzu i przez dwa tygodnie nie miałam dostępu do komputera, i
wysypiałam się, skóra wokół oczu wyglądała znacznie lepiej niż zwykle
;)
Pozdrawiam, Carrie
|