Data: 2005-03-27 14:27:55
Temat: Re: Sposób na nakładanie samoopalacza..? Z doświadczenia...
Od: "Luiza" <spam-usuń-toluiza.gawlinska@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie interesują mnie zaczepki, nie chce być źle odebrana i nie chce też być
tarczą do wyładowywania stresów i humorów.
Pod wpływem dobrego nastroju napisałam jak napisałam.. . Nikomu krzywdy nie
zrobiłam.
To super, że interesują Cię inni, ale naucz się tolerancji, bo tutaj
przeróżne osoby mają prawo wypowiadać swoje zdanie na różne sposoby.
Będę nadal okazywała swoje "humory", jak też Ty to robisz bez problemu.
Jeśli przeszkadza komuś dobry nastrój zawarty w poście, to chyba już tylko
jego sprawa.
Nawet jeśli wg Ciebie i kilku osób jest to przesłodzone, to trudno.. Nie mam
zamiaru się rozliczać z każdego słowa, które napisane zostało pod wpływem
pozytywnej fali uczuć. Mam prawo, Ty też.
Pozdrawiam serdecznie i życzę mokrego dyngusa
Nic więcej do powiedzenia nie mam w tej kwestii, bo nie jest to na temat
samoopalaczy a prosiłam o porady..
Dla mnie to EOT
Luiza
|