« poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2007-10-17 08:50:52
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> > Wiesz, moim głównym problemem jest nie to, że gram, ale że nie robię
>> > pewnych rzeczy z obawy przed swoją własną oceną i oceną otoczenia, że
>> > gram. Więc raczej gro czasu poświęcam na negowanie jakichkolwiek
>> > zachowań, które mogłyby być ocenione jako gra. ;) A może się boję, co
>> > będzie jak zwolnię hamulce - jak znam życie nic - sądząc po reakcjach
>> > pod wpływem C2H5OH. ;)
>> Po tym związku... chemicznym nie mądrzejesz i to nie wbrew pozorom, bo
>> pozorów nie widzę.
>> Jako kumpel i dyskutant najlepszy jesteś na trzeźwo... Niestety szybko
>> wpędzisz mnie w alkoholizm! ;DDD
> Hmmmm, przecież w tym tygodniu nic nie robimy? Dwa tygodnie na
> wytrzeźwienie chyba wystarczy? ;)
Dlatego do spotkania piję tylko mleko! Tylko czy przez to nie będę za
wielki?... ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2007-10-17 09:21:15
Temat: Re: Dzikie i hodowlane
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości
>> > Na szczęście Fly pisze:
>> > ">> podkreślam, bardzo podświadome, niezaplanowane."
>> Tak, tylko ja w to nie do końca wierzę. Mam nadzieję, że to nie jest
>> strategia, bo oparta musiałaby być na złych przesłankach. Życie jest
>> prostsze i nie wymaga tylu zabiegów. ;)
> I Ty Brutusie? ;p Heh - znasz mnie z tylu spotkań, że nawet jeżeli nie
> wiesz tego świadomie, to podświadomość zdołała już zbudować pewien obraz
> mojej osoby i nie musisz już rozumowo jej analizować. Po prostu
> podświadomość rejestruje pewne procesy, które się powtarzają,"odrzuca"
> procesy nie mające swojej kontynuacji.
> Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
> zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
> grą. :) Teraz mam mało czasu na wymyślanie lepszej odpowiedzi. :)
Generalnie, jeśli sytuacja nie wymaga natychmiastowych decyzji żywotnie
istotnych w obliczu "wroga", jestem zwolennikiem upraszczania form zachowań
w relacjach międzyludzkich.
Mówiąc bardziej obrazowo: Kiedy zagalopuję się w tych relacjach w zbyt wiele
poziomów reagowania na przewidywaną przyszłość (uproszczeony przykład: jeśli
powiem tak, to reakcja bedzie taka, albo siaka; jeśli taka, to zrobię tak i
tak, jeśli siaka, to zrobię tak i siak; ale jeśli powiem inaczej, to... itd,
itd), to świadomie wracam do "powierzchni" relacji. Inaczej: Więcej spontanu
w rozmowie towarzyskiej przy zachowaniu zasad (na przykład dobrego
wychowania, lub przyjętych zwyczajów), niż skrytego analizowania przy
zachowaniu pozorów spontaniczności, szczerości i intencji. :)
Wszystko mi jedno, czy nazwiesz to grą w grę, czy zatrzymywaniem wybranych
zachowań. Najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy decyzję o
"zatrzymaniu" podejmujesz na podstawie analizy relacji w czasie
rzeczywistym. Jeśli tak, to jest to grą. Lepiej jest, uważam, określone
zasady przyjąć wcześniej i ich się zawsze trzymać.
Ważnym wyróżnikiem jest tu między innymi to, że w pierwszym wypadku, wypadku
"gry", samą tę grę musisz z konieczności starać się ukryć przed
interlokutorem, a w drugim przypadku możesz swoje zasady, które stosujesz,
wyjawić bez szkody dla relacji.
W ten sposób możemy rozumieć tę z sympatią zazwyczaj przyjmowaną przez ludzi
prostolinijność.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2007-10-17 09:26:17
Temat: Re: Dzikie i hodowlane
Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości
>> Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
>> zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
>> grą. :)
> Ty to dopiero masz problemy..! ;)))
Kto ich nie ma?!... ;DDD
Nawet Kaczyński, chociaż ma więcej instrumentów od nas... ;DDD
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2007-10-17 09:31:44
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
[...]
> Tia, a ja dodatkowo, zapewne z powodu leków, czasami na chwilę tracę
> film i mam malutkie dziurki w pamięci...
Tralalala, takie dziurki, to ja miewam i bez leków.. ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2007-10-17 09:36:18
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18
Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości:
>> I o to chodzi. Tylko nie znasz całej historii moich żartów o piciu, a te
>> mają dłuuuugą usenetową historię i parę osób, które podwyższały swoje
>> ego/próbowały mnie kopnąć, wykorzystując tą "usenetową" słabość. Ze
>> sposobu pisania nie zrezygnuję, bo czasami lubię takie knajackie żarty
>> rodem z Jakuba Wędrowycza, a jednocześnie, zupełnie niezamierzenie,
>> okazują się one świetną pułapką na osoby, które chciałyby mi dokopać,
>> ale nie mają żadnych argumentów w dyskusji. ;) Po prostu lubię czasami
>> napisać takie teksty i żaden buc typu cbnet'a, który kiedyś próbował
>> dokopać mi za "alkoholizm" tego nie zmieni.
> Jezu, Fly, to juz jest dewagacja bezprzedmiotowa!
> Pomijając fakt, ze najbardziej durnowacie prezentujaca sie na necie
> osobowość zawsze znajdzie u kogos akceptację, a najbardziej inteligentny,
> zyczliwy i prawdomówny człowiek moze zostać tu o cos oskarzonym,
> to robienie TYLE dla swojego image jest trochę niepowazne.
> A juz całkowicie niepowazne są tak daleko idące zabezpieczenia
> na wypadek przypadku.... ;)
> Co ci sie stanie, jeżeli palniesz coś od czapy, a potem, w obliczu
> krytyki tegoż, powiesz - "to był zart", "to było nieprzemyslane",
> albo "nie chce mi sie odpowiadac", "nie pamietam" ?
> Zapewne wiecej czasu idzie na zabezpieczanie (i tak nie zawsze z dobrym
> skutkiem) niz na dementi.
Tymbardziej, że przewidywania przy bardzo dobrej analizie faktów, nie
sprawdzają się gdzieś tak w dziewięcu przypadkach na dziesięć. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2007-10-17 09:44:44
Temat: Re: StriptizUżytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości
>> Nie, wystarczy, że odczytam napis zapisany małym druczkiem na
>> zobowiązaniu, lub ktoś zaprotestuje - nie jestem wbrew pozorów ani
>> ekshibicjonistą, ani naturystą. ;)
> Naturystą wstyd być??
> A co do ekshibicjonizmu - podobno kazdy facet po części nim jest
> (tak mi kiedyś powiedział pewien wiarygodny facet). ;)
Tendencja do ekshibicjonizmu u mężczyzn jest wprost proporcjonalna do
napakowania.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2007-10-17 09:46:58
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18
Użytkownik "Flyer"napisał w wiadomości:
>> > Wiesz Fra - o ile wstydzę się swojej nagości wobec mężczyzn, o tyle
>> > wobec kobiet nie mam tego problemu, chyba, więc jeżeli chcesz mnie
>> > podpuścić, to dostaniesz - ciekawe doświadczenie. Ale nie zaszokuję Was
>> > - zostanę w resztkach ubioru -
>> > http://www.anitaberg.pl/tow-90666-rb1161,kategoria76
,od30.htm.
>> Wrzuciłes do koszyka? :)
> Nie, zgadnij. ;p
Dobra, wrzuć dwie pary. Rozliczymy się w realu... ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2007-10-17 10:32:58
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18On 17 Paź, 10:50, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> >> > Wiesz, moim głównym problemem jest nie to, że gram, ale że nie robię
> >> > pewnych rzeczy z obawy przed swoją własną oceną i oceną otoczenia, że
> >> > gram. Więc raczej gro czasu poświęcam na negowanie jakichkolwiek
> >> > zachowań, które mogłyby być ocenione jako gra. ;) A może się boję, co
> >> > będzie jak zwolnię hamulce - jak znam życie nic - sądząc po reakcjach
> >> > pod wpływem C2H5OH. ;)
> >> Po tym związku... chemicznym nie mądrzejesz i to nie wbrew pozorom, bo
> >> pozorów nie widzę.
> >> Jako kumpel i dyskutant najlepszy jesteś na trzeźwo... Niestety szybko
> >> wpędzisz mnie w alkoholizm! ;DDD
> > Hmmmm, przecież w tym tygodniu nic nie robimy? Dwa tygodnie na
> > wytrzeźwienie chyba wystarczy? ;)
>
> Dlatego do spotkania piję tylko mleko! Tylko czy przez to nie będę za
> wielki?... ;)
>
:DDDDDDD
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2007-10-17 20:54:47
Temat: Re: Dzikie i hodowlanemichal; <ff4k6g$h68$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
> > I Ty Brutusie? ;p Heh - znasz mnie z tylu spotkań, że nawet jeżeli nie
> > wiesz tego świadomie, to podświadomość zdołała już zbudować pewien obraz
> > mojej osoby i nie musisz już rozumowo jej analizować. Po prostu
> > podświadomość rejestruje pewne procesy, które się powtarzają,"odrzuca"
> > procesy nie mające swojej kontynuacji.
>
> > Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
> > zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
> > grą. :) Teraz mam mało czasu na wymyślanie lepszej odpowiedzi. :)
>
> Generalnie, jeśli sytuacja nie wymaga natychmiastowych decyzji żywotnie
> istotnych w obliczu "wroga", jestem zwolennikiem upraszczania form zachowań
> w relacjach międzyludzkich.
Nim więcej piszę, tym bardziej gmatwam. :)
To napiszę w formie oświadczenia ;) - na żadnym spotkaniu z Tobą, czy
innymi osobami nie grałem, za wyjątkiem jednego spotkania z czerwca tego
roku, ale trudno powiedzieć czy to była gra, bo chodziło mi o
zapobieżenie zachowaniu, które przypominałoby grę, co w efekcie dało
nadmierną gadatliwość i wesołość w sytuacji, kiedy za bardzo nie było mi
do śmiechu (spotkanie z Tobą, Aichą i ... ). Wiem, że to wygląda
paranoicznie, ale jeżeli "gram", to przeważnie dlatego, żeby uniknąć
własnej oceny, że "gram" - jestem swoim największym kontrolerem ;). Inna
sprawa, że w trakcie tamtego spotkania nie pojawiło się *żadne*
zachowanie, które nie byłoby moim własnym, tyle że pojawiającym się w
innych okolicznościach.
Oceniaj mnie jak chcesz - pracuję w dużej grupie ludzi, na wyjazdy na
obozy jeżdżę też z powtarzającymi się osobami - gdybym nie był
prostolinijny/naturalny, gdybym udawał kogoś innego, to szybko zostałbym
zdemaskowany albo odrzucony. Więcej argumentów na obronę nie mam. ;)
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2007-10-17 20:55:58
Temat: Re: Dzikie i hodowlaneJaKasia; <ff4fb0$nm0$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>
> > Zresztą Michał u mnie to jest trochę na odwrót - nie tyle gram grę, co
> > zatrzymuję pewne zachowania, bo nie chcę żeby ich kontynuacja wydała się
> > grą. :)
>
> Ty to dopiero masz problemy..! ;)))
Heh, to temat, który zaczałem tworzyć na psychoterapii i uważam, że
całkiem ciekawy, choć nie skończony.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |