« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2009-09-26 23:00:09
Temat: Re: Spotkanie w WarszawieDnia Sat, 26 Sep 2009 23:37:23 +0200, kiwiko napisał(a):
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h9l242$rik$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Chciałbyś, żeby tak było. Tymczasem uważam, że obrazić może osoba w jakimś
>> sensie bliska. Ktoś, na kogo się liczyło. Ktoś, komu się ufało. Tylko
>> wtedy bolą obraźliwe słowa.
>> Z Flyem się nie zgadzam tylko w tym zakresie, że to soamo odnosi sie do
>> osób w Necie (których się nie widziało) jak i do osób w realu. Osoba,
>> która jest dla nas uczuciowo (miłość, sympatia, przyjaźń, koleżeństwo czy
>> jakaś inna zażyłość) obojętna - nie może w zasadzie obrazić.
>> Ale jest jedno ale. W grupie otwartej, tak jak tutaj, obrazić może osoba
>> obojętna uczuciowo, wrzucając niesprawiedliwą wg adresata negatywną
>> opinię, którą może przeczytać osoba, z którą mamy nieobojętne uczuciowo
>> relacje. :)
>
> Ale może osoba , z którą mamy nieobojętne uczuciowo relacje wie, że zdarzają
> się kiepskie żarty
>
...no i może osoba, z którą mamy nieobojętne uczuciowo relacje, zna nas
lepiej, niż osoba niesprawiedliwie opiniująca na podstawie swoich wrażeń
via net.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2009-09-26 23:00:48
Temat: Re: Spotkanie w WarszawieDnia Sat, 26 Sep 2009 23:40:26 +0200, kiwiko napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h9m148$7k8$1@news.onet.pl...
>
>> No, wiesz- możesz też uzyskać efekt przeciwny: skoro tylko mam spać, to po
>> co mam przychodzić? - może sobie pomyśleć niejedna panna:-)
>
> ale tylko taka, która nie lubi spać ;)
>
> kiwiko
Te, co nie lubią spać i chodzą do nieznajomych na nocleg, nazywają się...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2009-09-26 23:01:52
Temat: Re: Spotkanie w Warszawie
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:2371844f-ae8b-4b91-96fd-652930600f66@l35g2000vb
a.googlegroups.com...
A co lubi, bo globik jakiś niezorientowany dzisiaj.?;)
no, spać np
dzisiaj ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2009-09-27 08:02:20
Temat: Re: Spotkanie w Warszawieflyer wrote:
>>>>>> Nie ma sprawy - mam drugi pokój, drugie łóżko. Jeżeli oszczędzisz
>>>>>> sobie uwag nt. porządku i piękna lokum, to możesz sobie spokojnie
>>>>>> u mnie spać. Tabletek gwałtu nie mam, do rączki dam ci
>>>>>> paralizator [ale baterię 9 V musisz sama kupić ;>], gaz i
>>>>>> rewolwer [nabity - specjalnie dla Ciebie nabiję gazem ;>] na
>>>>>> śrut, tudzież ponad metrowy pręt żelazny. :)
>>>>> Dzięki Flyer ...będę Cię na uwadze ...tylko tak sie zastanawiam.
>>>>> Czy długo żywisz urazy?
>>>> Odpowiadając znów - kiedyś sprokurowałem na psp definicję
>>>> świadomości jako "szczególny zespół wyników działania
>>>> podświadomości". Nie można żywić urazy wobec abstrakcji, a osoba
>>>> na grupach dyskusyjnych jest abstrakcją dla podświadomości. Żywić
>>>> urazę można jedynie wobec realnej osoby [twarzy, głosu, ruchów],
>>>> która np. ugodzi Ciebie nożem albo nawyzywa lub odrzuci *w_realu*
>>>> . Wpadnij na spotkanie, *powiedz* , że jestem psychopatą, psim
>>>> synem, kurwą, chujem, wtedy .... zacznę olewać Twoją realną osobę.
>>>> Inaczej się nie da. :) Btw. - zapraszanie osób do siebie nie jest formą
>>>> "łapania muchy w
>>>> sieć", ale prostą kontynuacją tego, że inni też tak robią. A skoro
>>>> inni tak robią, to czemu ja nie mogę tak robić? :)
>>> Kłamiesz, nie chcesz pogodzić się z tym, że czyjeś pisanie potrafi
>>> ciebie urazić.
>> Chciałbyś, żeby tak było. Tymczasem uważam, że obrazić może osoba w
>> jakimś sensie bliska. Ktoś, na kogo się liczyło. Ktoś, komu się
>> ufało. Tylko wtedy bolą obraźliwe słowa.
>> Z Flyem się nie zgadzam tylko w tym zakresie, że to soamo odnosi sie
>> do osób w Necie (których się nie widziało) jak i do osób w realu.
>> Osoba, która jest dla nas uczuciowo (miłość, sympatia, przyjaźń,
>> koleżeństwo czy jakaś inna zażyłość) obojętna - nie może w zasadzie
>> obrazić.
> Jakie obrazić? ;> Glob nie potrafi mnie obrazić, po prostu nie chcę go
> już więcej czytać. :)
Czyli nie zmuszasz się przez grzeczność do tego. :)
>> Ale jest jedno ale. W grupie otwartej, tak jak tutaj, obrazić może
>> osoba obojętna uczuciowo, wrzucając niesprawiedliwą wg adresata
>> negatywną opinię, którą może przeczytać osoba, z którą mamy
>> nieobojętne uczuciowo relacje. :)
> Po tym "kłamiesz" stwierdziłem, że Glob jest permanentnym pasożytem -
> argument wystarczający, żeby umieścić go w KFie.
A tak bardziej na zimno rozpatrując?... :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2009-09-27 08:07:13
Temat: Re: Spotkanie w Warszawiekiwiko wrote:
>> Chciałbyś, żeby tak było. Tymczasem uważam, że obrazić może osoba w
>> jakimś sensie bliska. Ktoś, na kogo się liczyło. Ktoś, komu się
>> ufało. Tylko wtedy bolą obraźliwe słowa.
>> Z Flyem się nie zgadzam tylko w tym zakresie, że to soamo odnosi sie
>> do osób w Necie (których się nie widziało) jak i do osób w realu.
>> Osoba, która jest dla nas uczuciowo (miłość, sympatia, przyjaźń,
>> koleżeństwo czy jakaś inna zażyłość) obojętna - nie może w zasadzie
>> obrazić. Ale jest jedno ale. W grupie otwartej, tak jak tutaj, obrazić
>> może
>> osoba obojętna uczuciowo, wrzucając niesprawiedliwą wg adresata
>> negatywną opinię, którą może przeczytać osoba, z którą mamy
>> nieobojętne uczuciowo relacje. :)
> Ale może osoba , z którą mamy nieobojętne uczuciowo relacje wie, że
> zdarzają się kiepskie żarty
Dobrze jest mieć taką nadzieję. Nasza podświadomość jednak na wszelki
wypadek mobilizuje arsenał środków przeciwważnych dla naprawy opinii o
naszym wizerunku. Powstaje takie napięcie. Gotowość bojowa. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2009-09-27 08:11:23
Temat: Re: Spotkanie w Warszawieflyer wrote:
>>>> A po co robić coś tylko z tego powodu, że inni to robią???
>>>> Imho zapraszanie kogoś zupełnie nieznajomego do domu na nocleg to
>>>> bezsens, łagodnie mówiąc...
>>> A tam. :) Ja prawie nieznajomej osobie zostawiałem klucz i .... nic
>>> na tym nie straciłem. :) Kto nie rydzykuje, ten nie szyje. ;>
>> No to ...jak wypijemy 10 piw a potem u Ciebie przenocuję to już
>> raczej nie będziemy nieznajomymi - chyba? :)
> Raczej będziemy nieznajomymi. :)
>> I nie mów mi, że zostawisz mi klucze i pójdziesz ...to mnie
>> przerośnie ...sama w wielkim mieście ...brrr
>> pozdrawiam
> A co mnie to? ;> Inna sprawa, że pierwsza noc z Nieznajomą została
> spędzona w pełnym ubraniu - moim i jej - więc lepiej podzielić się na
> dwa łóżka, żeby się nie męczyć w ubraniach.
Fly, więcej romantyzmu, do cholery! :DDD
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2009-09-27 08:14:00
Temat: Re: Spotkanie w Warszawie
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:63b4ddd8-a214-4953-bf86-deb3e979adb1@b18g2000vb
l.googlegroups.com...
flyer wrote:
> aszheri pisze:
> > On 26 Wrz, 20:05, flyer <f...@g...pl> wrote:
> >> flyer pisze:
> >>
> >>> A co mnie to? ;> Inna sprawa, że pierwsza noc z Nieznajomą została
> >>> spędzona w pełnym ubraniu - moim i jej - więc lepiej podzielić się na
> >>> dwa łóżka, żeby się nie męczyć w ubraniach.
> >> A jeszcze inna sprawa, to to, że ta Nieznajoma nadal pisuje na grupy i
> >> oprócz psychopatyzmu i kurewstwa nie zarzuca mi gwałtu - co prawda jej
> >> szowinistyczna znajoma nie rozumie jak można nie "przeruchać pijanej
> >> laski" [te dwie kreski to cytat ;>], ale mnie to .... . :)
>
> > Ostry jesteś nie wiedziałam, że aż tak...to było jednoznacznie dosadne
> > i bardzo dydaktyczne.
>
> Swoim koleżankom w pracy, jak na mnie narzekały, odpowiedziałem, że same
> mnie stworzyły. :) NIGDY nie dokonałem stosunku seksualnego na świeżo
> poznanej dziewczynie [pijanej* - niepotrzebne skreślić ;>]. Nie widzę w
> tym ostrości, raczej "gwarancję bezpieczeństwa". ;> Zapraszając kogoś na
> nocleg do siebie nie chcę, żeby się bał - spanie to spanie.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Message:
flyer wrote:
> aszheri pisze:
> > On 26 Wrz, 20:05, flyer <f...@g...pl> wrote:
> >> flyer pisze:
> >>
> >>> A co mnie to? ;> Inna sprawa, że pierwsza noc z Nieznajomą została
> >>> spędzona w pełnym ubraniu - moim i jej - więc lepiej podzielić się na
> >>> dwa łóżka, żeby się nie męczyć w ubraniach.
> >> A jeszcze inna sprawa, to to, że ta Nieznajoma nadal pisuje na grupy i
> >> oprócz psychopatyzmu i kurewstwa nie zarzuca mi gwałtu - co prawda jej
> >> szowinistyczna znajoma nie rozumie jak można nie "przeruchać pijanej
> >> laski" [te dwie kreski to cytat ;>], ale mnie to .... . :)
>
> > Ostry jesteś nie wiedziałam, że aż tak...to było jednoznacznie dosadne
> > i bardzo dydaktyczne.
>
> Swoim koleżankom w pracy, jak na mnie narzekały, odpowiedziałem, że same
> mnie stworzyły. :) NIGDY nie dokonałem stosunku seksualnego na świeżo
> poznanej dziewczynie [pijanej* - niepotrzebne skreślić ;>]. Nie widzę w
> tym ostrości, raczej "gwarancję bezpieczeństwa". ;> Zapraszając kogoś na
> nocleg do siebie nie chcę, żeby się bał - spanie to spanie.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
No jak to jeszcze dobrze pamiętam jak pisałeś, że tak się schlała i
pie......na nie miała gdze rzygać, że rano obudził ciebie straszny
smród i włosów nie mogłeś odkleić od poduszki;)
Tak rozumiem takie wrażenia bywają trumatyzujące.;)
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
------
Glob- cały czas mam nadzieję, że chociaż postarasz się mieć jakieś wyczucie,
takt. Owszem- wierzę w to, że można się tego nauczyć. Proszę, abyś przestał
się popisywać niedyskrecją i zwykłym chamstwem.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2009-09-27 08:17:51
Temat: Re: Spotkanie w Warszawie
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:63b4ddd8-a214-4953-bf86-deb3e979adb1@b18g2000vb
l.googlegroups.com...
flyer wrote:
> aszheri pisze:
> > On 26 Wrz, 20:05, flyer <f...@g...pl> wrote:
> >> flyer pisze:
> >>
> >>> A co mnie to? ;> Inna sprawa, że pierwsza noc z Nieznajomą została
> >>> spędzona w pełnym ubraniu - moim i jej - więc lepiej podzielić się na
> >>> dwa łóżka, żeby się nie męczyć w ubraniach.
> >> A jeszcze inna sprawa, to to, że ta Nieznajoma nadal pisuje na grupy i
> >> oprócz psychopatyzmu i kurewstwa nie zarzuca mi gwałtu - co prawda jej
> >> szowinistyczna znajoma nie rozumie jak można nie "przeruchać pijanej
> >> laski" [te dwie kreski to cytat ;>], ale mnie to .... . :)
>
> > Ostry jesteś nie wiedziałam, że aż tak...to było jednoznacznie dosadne
> > i bardzo dydaktyczne.
>
> Swoim koleżankom w pracy, jak na mnie narzekały, odpowiedziałem, że same
> mnie stworzyły. :) NIGDY nie dokonałem stosunku seksualnego na świeżo
> poznanej dziewczynie [pijanej* - niepotrzebne skreślić ;>]. Nie widzę w
> tym ostrości, raczej "gwarancję bezpieczeństwa". ;> Zapraszając kogoś na
> nocleg do siebie nie chcę, żeby się bał - spanie to spanie.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Message:
flyer wrote:
> aszheri pisze:
> > On 26 Wrz, 20:05, flyer <f...@g...pl> wrote:
> >> flyer pisze:
> >>
> >>> A co mnie to? ;> Inna sprawa, że pierwsza noc z Nieznajomą została
> >>> spędzona w pełnym ubraniu - moim i jej - więc lepiej podzielić się na
> >>> dwa łóżka, żeby się nie męczyć w ubraniach.
> >> A jeszcze inna sprawa, to to, że ta Nieznajoma nadal pisuje na grupy i
> >> oprócz psychopatyzmu i kurewstwa nie zarzuca mi gwałtu - co prawda jej
> >> szowinistyczna znajoma nie rozumie jak można nie "przeruchać pijanej
> >> laski" [te dwie kreski to cytat ;>], ale mnie to .... . :)
>
> > Ostry jesteś nie wiedziałam, że aż tak...to było jednoznacznie dosadne
> > i bardzo dydaktyczne.
>
> Swoim koleżankom w pracy, jak na mnie narzekały, odpowiedziałem, że same
> mnie stworzyły. :) NIGDY nie dokonałem stosunku seksualnego na świeżo
> poznanej dziewczynie [pijanej* - niepotrzebne skreślić ;>]. Nie widzę w
> tym ostrości, raczej "gwarancję bezpieczeństwa". ;> Zapraszając kogoś na
> nocleg do siebie nie chcę, żeby się bał - spanie to spanie.
>
> Pozdrawiam
> Flyer
No jak to jeszcze dobrze pamiętam jak pisałeś, że tak się schlała i
pie......na nie miała gdze rzygać, że rano obudził ciebie straszny
smród i włosów nie mogłeś odkleić od poduszki;)
Tak rozumiem takie wrażenia bywają trumatyzujące.;)
----------------------------------------------------
--------------------
I jeszcze jedno: panie nie lubią niedyskretnych panów, r o z u m i e s z ?
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2009-09-27 08:20:03
Temat: Re: Spotkanie w Warszawie
Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h9m1tv$7rq$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h9m148$7k8$1@news.onet.pl...
>
>> No, wiesz- możesz też uzyskać efekt przeciwny: skoro tylko mam spać, to
>> po co mam przychodzić? - może sobie pomyśleć niejedna panna:-)
>
> ale tylko taka, która nie lubi spać ;)
>
> kiwiko
Droga Damo, ile masz lat? Bo jeśli lubisz spać w nocy- to chyba skończyłaś
50:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2009-09-27 08:37:26
Temat: Re: Spotkanie w Warszawie
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h9n77j$emb$1@news.onet.pl...
> Droga Damo, ile masz lat? Bo jeśli lubisz spać w nocy- to chyba skończyłaś
> 50:-)
Proszę Pana o więcej taktu ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |