Data: 2009-10-01 20:36:27
Temat: Re: Sprawa Polanskiego - CD
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
/.../
> Gdyby kazdy dorosły mężczyzna prowokowany przez dziewczynkę!!! ulegał swym
> chuciom, mielibyśmy takich Polańskich na pęczki...
/.../
> Jak dziecko robi be, dorosły (w bieżącej tematycznej szczególnosci
> Polański) jest od tego, aby mu na to nie pozwolić, ani sobie na
> wykorzystywanie dziecka.
/.../
Tak, i to w zasadzie umyka tym, który angażują się w obronę Polańskiego.
Nic 'mundrego' tu nie napiszę, - bo o czym dyskutować?
Nie jest tu istotne czy wielkim reżyserem jest/był, czy też był
księdzem, nie ma znaczenia czy ofiara wybaczyła czy nie, czy wzięła za
wybaczenie pieniądze czy nie, czy była prostytutką czy nie, czy była
nasłana przez matkę czy nie, czy miała wcześniej dwa stosunki czy 50,czy
lubiła stosunki analne i czy marzyła o stosunku z Polańskim czy nie itd.
Jest prawo i IMHO to dobre prawo, bo wymusza odpowiedzialność na tych,
którzy powinni być odpowiedzialni. Jedyna wątpliwość jaką mam dotyczy
długiego okresu nieprzedawniania się tego typu przestępstw w Usiech, jak
i dość drakońskich kar za tego typu przestępstwa - ale sąd nie musi
przecież korzystać z pełnego zakresu kary. Ci którzy bronią i oburzają
się mają prawo jedynie PROSIĆ o łagodne potraktowanie Polańskiego
USiewskie władze.
vB
PS. Do czego to doszło - zgadzem się z XL ;-)
|