Data: 2009-10-03 18:34:05
Temat: Re: Sprawa Polanskiego - CD
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>>> Nie lubię także pedofili- na tej grupie ludzie się o to
>>>>> bulwersują, ale brzydzą mnie.
>>>>
>>>> Czy Ty czasem nie mylisz pedofilów z homoseksualistami? To by nawet
>>>> dobre rozwiązanie problemu było. ;)
>>>> Ewa
>>
>> Też mam takie podejrzenia.
>>
>>> Medeo, trochę mi ciąży to, co napisałaś wcześniej do mnie- o Michale.
>>> Napiszę Ci wprost: przykro mi, że uznałaś Michała za biedaka. On
>>> naprawdę bardzo się starał- chciał pokazać, że stać go nawet na
>>> najwyższy rachunek- i nie będzie o tym wcale mówił- po prostu
>>> zapłaci. W ten sposób pokaże, że jest bogaty i cieszy go, że stać
>>> go na opłacenie mojego rachunku (dołożę starań, aby był wysoki),
>>> oraz że jest dżentelmenem- bo nawet nie powie słowa na temat
>>> pieniędzy. Dlaczego więc uznałaś go za nędzarza i nie- dżentelmena? Jemu
>>> zrobiło się autentycznie przykro. Wyobraź sobie, że tak bardzo
>>> mu zależało na tym, że spieniężył nawet swoje klasery ze znaczkami.
>>> Chyba wiesz, ile to dla niego znaczy? Chłopina złapał takiego doła,
>>> że boi się włączyć kompa. Nie chcę się też tak stanowczo wypowiadać
>>> w sprawie Polańskiego, bo jak zacząłem się na ten temat wypowiadać-
>>> to Michał kazał mi coś zważyć, i nie zniechęcił go nawet mój brak
>>> wagi. Boję się więc, że jego stan się jeszcze ciut pogorszył- czego
>>> niestety podstawową przyczyną była Twoja niewiara w jego możliwości
>>
>> Chironku, co za zioło teraz palisz, że takie mocne efekty daje?
>>
>> Qra
>
> Odbieracie to- Ty i inni- w kategoriach pure nonsens. To oczywiście mnie
> się tak wydaje- ale z drugiej strony moim zdaniem- nie pozostawiam
> chyba tutaj żadnych wątpliwości co do odbioru. Czy tak jest, Qro?
> Teraz popatrz na działanie Michała- choćby tu, że zacytuję:
>
> "Mówiąc Twoim językiem:
>
> Świetnie, że to napisałeś! Naprawdę!
> Czy zastanawiałeś się Chironku nad tym, że maskując łagodnymi słowami
> swoją pewność o własnej umiejętności porozumiewania się z ludżmi
> próbujesz pouczać innych? Nie bierzesz pod uwagę, że przez to możesz nie
> być przekonujący? :) "
>
> Przecież to jest dopiero pure nonsens! I to nie pisany w tym celu i z
> takim założeniem- lecz zupełnie poważnie! Dlaczego jemu nie zadasz
> pytania, co pali?
On zwykle na pytania zadane wprost, odpowiada. Ty za to - zdaje mię się -
specjalizujesz się w pytań zadawaniu.
Qra, puresensownie
|