Data: 2008-07-11 11:40:21
Temat: Re: Sprawa "zgwalconej" Agaty - epilog?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tak o tym napisałeś jakbyś "ogłosił" to zanim zapytałem. ;)
Pytałem czy gdyby wbrew twojej woli doszło do bardzo głębokiej
ingerencji kogoś z zewnątrz, to czy zaakceptowałbyś wyindukowane
dzięki temu wahanie dziewczyny oraz w konsekwencji: odmowę
wykonania zaplanowanego zabiegu aborcji, na którą była zdecydowana
przed taką ingerencją.
Trochę to trudne [jak mniemam] dla ciebie do wyobrażenia sobie,
ale zastanów się nad tym _oraz nad innymi okolicznościami_ sprawy
Agaty tak jakby była to twoja własna córka - tylko o to mi tu chodzi.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g57eug$2jm$2@news.onet.pl...
> kilka postów wcześniej.
> ta konkretna sytuacja podpada pod mój powyższy cytat.
> jest to sprawa prywatna. koniec i kropka.
|