Data: 2007-09-16 20:06:22
Temat: Re: Sprostowanie
Od: ps <b...@c...cyk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 16 Sep 2007 21:47:30 +0200, medea napisał(a):
> ps pisze:
>
>> Doladnie, zaciete bronienie swojego wyboru itd. wskazuje na cos zupelnie
>> innego. W kontekscie wygladalo na wstyd i probe usprawiedliwienia, tak to
>> odebralem.
>
>
> Chyba przekombinowałeś. Ja też bym mojego męża do upadłego broniła przed
> obcymi napadami.
I to szanuje, ale co innego jezeli sie ktos ciska (w dziwny dla mnie
sposob) majac meza bruneta/blondyna i udawadnia do upadlego ze ten
brunet/blondyn jest cudowny mimo ze brunet/blondyn. Gdybym byl owym
brunetem/blondynem to bym sie zaczal zastanawiac czemu mojego koloru wlosow
tak zaciecie zona broni wstydzi sie czy co? To samo mozna powiedziec o (ze
tak politycznie okresle) kurduplach itd, itp.
Kri Z byc moze z wypaczonym ogladem swiata
|