Data: 2010-03-26 20:44:12
Temat: Re: [Sprostowanie OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>> medea pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>> cbnet pisze:
>>>>>> To nie jest _zawsze_ takie proste, Ewa.
>>>>>>
>>>>>> Jeśli inni robią na tobie większe wrażenie niż partner/-ka, tak że
>>>>>> musisz zmuszać się do wierności dokonując w tym celu pewnego
>>>>>> gwałtu na samej sobie, to wtedy chyba można powiedzieć
>>>>>> o nieuczciwości wobec siebie jako "koszcie" uczciwości wobec
>>>>>> ustaleń z partnerem i jego oczekiwań.
>>>>>>
>>>>>> Musiałabyś wyobrazić sobie [hipotetycznie, roboczo], że pozostajesz
>>>>>> w związku z bardzo nieatrakcyjnym - przynajmniej pod pewnymi
>>>>>> _ważnymi_ dla ciebie względami - partnerem.
>>>>>> I wtedy możesz mieć dylemat: męczyć się w m.in. wierności, czy
>>>>>> uatrakcyjniać od czasu do czasu, przy dobrej okazji, swoją ~szarą
>>>>>> codzienność.
>>>>>
>>>>> Ależ ja rozumiem doskonale, o co chodzi.
>>>>> Czy nie prościej w takiej sytuacji odejść?
>>>>
>>>> Może nie tyle prościej, co - wtedy właśnie odejście jest uczciwe dla
>>>> obu stron.
>>>>
>>>> Bo potem za taką nieuczciwość można cierpieć całe życie.
>>>
>>> Twoje wnioski są żenujące, dosłownie z dna głupotek,
>>> jeśli wolność i uczciwość oznacza dla ciebie tylko cierpienie.
>>
>> No ale cóż ja mam poradzić na to Ender, że nie rozumiesz prostego
>> tekstu? No bo chyba nie rozumiesz, skoro takie widzisz gdzieś wnioski...
>>
>>> Wiesz co, wracaj lepiej do swojego kurnika,
>>> bo nie ma sensu udawać, że potrafisz wyjrzeć spoza niego.
>>
>> Oj, widzę, że chyba musiało zdrowo zaboleć.
>
> Owszem, ale dysproporcje intelektualne i zmarnowany czas
> i starania na jakieś porozumienie.
No więc czego nie zrozumiałeś Ender?
Ewa
|