Data: 2006-01-11 22:59:41
Temat: Re: Sprzedam dusze..
Od: "Justyna N" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Relpp" <n...@m...px> napisał w wiadomości
news:dq2jig$hcc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia 10.01.2006 Justyna N <c...@w...pl> napisał/a:
>
>> Wiem, że paskudne. Ale w końcu jestem bezbronną kobietą i muszę sobie
>> jakoś
>> radzić.
>
> Chyba czas żebym zaczął się przyzwyczajać do takiego podejścia.
>
Na pocieszenie-niewiele jest kobiet tak wrednych jak ja.
>> Zresztą bez
>> złośliwości sami (w znaczeniu faceci)mnie tego nauczyliście.
>
> Jak widać ta nauka odbywa się w dwie strony. Tyle że ja bardzo oporny
> jestem i dalej chyba mam podejście naiwnego bety.
>
Wbrew pozorom nie jest to takie straszne. Kwestia tylko na jaką kobietę
trafisz.
Bycie betą (nie twierdze, że Ty jesteś) też nie jest wcale takie straszne.
Są laski, które wolą beta (nie tylko ja) i czasem taki związek trzyma się
lepiej niż z alfą. Nie mówiąc już o korzyściach jakie beta może odnieść ze
związku (szczególnie z kobietą typu alfa).
--
Jeśli jest bardzo źle
zawsze może być
gorzej.
c...@w...pl
|