Data: 2001-04-22 09:30:54
Temat: Re: Sprzedam swoje cialo
Od: b...@e...net.pl (Bazyli)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 21 Apr 2001 11:20:54 +0200, S...@p...fm wrote:
>Jestem juz tak zdesperowana, ze chce sprzedac wlasne cialo...Oddam
>wszystkie potrzebne organy do transplantacji za odpowiednia cene.
>Przynajmniej nie umre na darmo...
Myślę, że nie jest to prowokacja do płaskich żartów i tanich
komplementów, tylko przyczynek do dyskusji na temat sensu życia.
Czasem ludzi ogarnia zwątpienie. Również tych, którzy "obiektywnie"
powinni być szczęśliwi. Niektórzy szukają odpowiedzi w Biblii. Na co
mogą natrafić? Np. fragment, który jak sądzę, oddaje w jakimś stopniu
Twój stan psychiczny:
Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu
i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem?
Bo wszystkie dni jego są cierpieniem,
a zajęcia jego utrapieniem.
Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju.
To także jest marność.
Polecam oczywiście całą księgę Koheleta, z której pochodzi przytoczony
fragment.
Bazyli
|