Data: 2004-12-06 11:38:35
Temat: Re: Spuchniete powieki
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aelirenn" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:coqd69$i9$1@news.onet.pl...
> Witam :)
> Problem jak w temacie. Otoz codziennie budze sie rano ze spuchnietymi
> powiekami. Po okolo godzinie opuchlizna znika, ale powieka nie jest
> gladka,
> lecz pozostaje na niej delikatna siateczka - zreszta, ciezko sie
> spodziewac
> czegos innego :>
> Nocy ostatnio raczej nie zarywam, przy komputerze siedze duzo, ale tez
> raczej tyle co zwykle. Wieczorami nie placze - chyba ze ciezar szarej
> egzystencji przytloczy, ale to sporadycznie ;)
> Przedziwnych kosmetykow na okolice oczu nie nakladam - ostatnio zel
> kojacy
> ze swietlikiem Ziaji.
> I nosze szkla kontaktowe, ale nie sadze zeby to moglo miec wplyw.
> Wdzieczna bede za jakiekolwiek sugestie co z tym zrobic.
Polecam żel ze świetlikiem i chabrem Flosleku. Żel jest stworzony
specjalnie dla osób dużo pracujących przy komputerze i naprawdę bardzo
dobre ma działanie kojące. W moim przypadku szybko ożywia skórę nad i pod
oczami, poza tym daje super chłodzący efekt. No i cena wręcz śmieszna! ;-)
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
|