Data: 2007-04-27 06:38:02
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <m...@y...com> wrote in message
news:f0s4m0$978$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista napisał(a):
> > "Ikselka" <m...@y...com> wrote in message
> > news:f0qemc$ag6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> >
> >>Mój facet, jeśliby się zdecydował (a wobec wyższej konieczności NA PEWNO
> >>i BEZ WAHANIA), nie urządzałby cyrku. Obowiązek to obowiązek, decyzja to
> >>decyzja. Gardzę i lituję się nad tymi, co tego nie kumają...
> >
> >
> > Nie ma serca?
>
> Ma - wielkie, ale w środku...
>
>
> > Mężczyzna nie płacze tak jak kobieta. Męskie łzy to groźne łzy - groźne
dla
> > tych, którzy są ich powodem - dla wrogów, dla kobiet...
>
> Piszę o łzach żołnierza i o jego mazaniu się przy żegnającym go synu.
> Czyli syn też będzie się mazał w wojsku???
> A może ja mam zbyt piękne wyobrażenia o kanonie mężczyzny, żołnierza...
> No tak, może. Jednak nie zrezygnuję z nich. I jestem załamana, że nie
> znajduję już u nikogo zrozumienia, bo to oznacza...
> Hej - gdzie ci mężczyźni? Wspaniali tacy? Orły, sokoły, herosyyyy...
Udali się na emigrację wewnętrzną. Pozdrowienia dla Chrisa.
|