Data: 2009-03-07 16:58:03
Temat: Re: Staję się nudna...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <m...@o...eu> tak oto plecie:
>
> Saulo pisze:
>
>> Och, och.
>
> Dlaczego ochasz? Może powiedz coś o swoim _indywidualnym_ odbiorze tego
> filmu, zamiast ochać i prychać na moje słowa.
> Zauważam u siebie pewien rozwój w odbiorze filmów, zdarzeń - ogólnie
> pojętych bodźców. Dla ciebie może to oznaczać zwój, ja to odbieram jako
> sublimację, na tyle siebie znam. Jako dziewczynka lat około 10-12 razem z
> koleżanką prowadziłam cykliczną zabawę w "akta spraw seryjnych morderców".
> Wymyślałyśmy niesamowite historie przesiąknięte krwią i zachowaniami,
> delikatnie rzecz ujmując, patologicznymi, wzorując się zapewne na
> horrorach i kryminałach "tylko dla dorosłych" oglądanych ukradkiem (znał
> ktoś kiedyś takie dzieci? hi hi) Potrzebna była nam widocznie "siła"
> bodźców. Teraz wystarczy mi cień obrazu, żeby rozumieć i odczuć.
Starość nie radość ;-)
Qra, już szron na głowie już nie to zdrowie
|